DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
– Czytelnik może wypożyczyć książkę na 30 dni, maksymalnie może mieć ich na koncie siedem – tłumaczy Katarzyna Drożak, instruktor powiatowy w Bibliotece Publicznej w Ostrzeszowie. Zwykle za przetrzymanie lektury dłużej grozi kara pieniężna. Tego lata ostrzeszowskie bibliotekarki wychodzą jednak na przeciw czytelnikom – w lipcu i sierpniu przeprowadzają amnestię biblioteczną – wszyscy zapominalscy mogą oddać przetrzymane nawet latami książki bez finansowych konsekwencji. – Rozpoczęłyśmy tą informację od słów baśni: „Dawno dawno temu wypożyczyłeś książkę z biblioteki i… zapomniałeś jej oddać. Więc nie panikuj”. Myślę, że to już jest pewien sposób na przyciągnięcie osób do biblioteki – mówi Dorota Owczarczak, dyrektor Biblioteki w Ostrzeszowie.
Zapomniane książki można do biblioteki oddać osobiście, albo posłużyć się specjalną wrzutnią. To jedno z czterech takich urządzeń w całej Wielkopolsce – w dobie koronawirusa jest dobrym, bo bezkontaktowym rozwiązaniem. Działa 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu.
Amnestia biblioteczna ma na celu nie tylko odzyskanie wypożyczonych dawno temu książek. Chodzi też o to, by czytelnicy, którzy z jakiś powodów przetrzymywali je w domu, wstydząc się oddać, do biblioteki jednak przyszli i na nowo rozpoczęli swoją przygodę z czytaniem.
poniedziałek, 27 lipca, 2020
I słusznie. O niebo lepiej objąć amnestią człowieka spóźniającego się z oddaniem książki, niż pedofila…