Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
To już pewne. Uczniowie ponownie będą uczyć się w trybie zdalnym. Powrót do nauki w tej formy nauczania to odpowiedź ministerstwa na rosnącą liczbę zachorowań na wariant Omikron koronawirusa. Wysoce zaraźliwa odmiana choroby, która doprowadziła do ogłoszenia przez WHO pandemii, wpływa nie tylko na funkcjonowanie firm oraz różnego rodzaju instytucji w tym urzędów, ale także na edukację.
Uczniowie klas I – IV, a także dzieci uczęszczające do przedszkoli będą nadal prowadzić edukację stacjonarną. Nauka zdalna obejmie starsze osoby – te z klas V – VIII szkół podstawowych oraz uczniów szkół ponadpodstawowych. Decyzję o tym, w jakiej formie będzie kontynuowana nauka na studiach, mają podjąć rektorzy poszczególnych uczelni.
– Wsłuchując się w apele i głos służb sanitarnych, analizując dane z wczoraj i z dziś, musieliśmy podjąć decyzję o ograniczeniu nauki stacjonarnej i wprowadzeniu nauki zdalnej do końca ferii zimowych. Jutro będzie podpisane rozporządzenie w tej sprawie. Decyzja dotycząca wprowadzenia nauki zdalnej jest podyktowana wzrastającą liczbą przypadków zachorowań na koronawirusa – zakomunikował podczas konferencji prasowej zwołanej we wtorek w Sejmie minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
Przy podejmowaniu decyzji o formie dalszego nauczania w roku szkolnym 2021/22 resort wziął pod uwagę sytuację maturzystów i fakt, że do egzaminu dojrzałości pozostały raptem trzy miesiące. – W okresie nauki zdalnej będą mogły odbywać się w szkołach konsultacje indywidualne i grupowe dla maturzystów. Szkoły specjalne same będą decydować wraz z rodzicami, czy będą kontynuować naukę stacjonarną, czy też przechodzą na naukę zdalną – podkreślił.
Zapowiedział też, że w czasie zdalnej edukacji pozostaną otwarte bursy szkolne i będzie możliwość kontynuowania praktycznej nauki zawodu.
Ferie zimowe to dwutygodniowy odpoczynek od nauki dla uczniów, który w tym roku został podzielony na cztery okresy:
Oznacza to, że zdalne nauczanie potrwa właśnie do końca lutego. Co dalej? Na to pytanie na razie nie jest znana odpowiedź. Zapewne będzie zależeć o sytuacji epidemicznej w kraju.
wtorek, 25 stycznia, 2022
Przypominam, że w urzędach też do końca lutego obowiązkowa zdalna. Pytam wiec pracowników co sądzicie. Pytanie do osób pracujących w lokalnych urzędach czy to centralnych czy też samorządowych. Czy nasi włodarze zdecydują się wprowadzić pracę zdalna puki ma to jakiś sens czy beda czekać aż 40% z nas sie rozchoruje i pójdzie na L4? Wtedy zaczną sie nerwowe ruchy wprowadza zdalna ale z takim nieprzygotowaniem i brakami w kadrach nasze usługi dla społeczeństwa i tak nie beda wykonywane dobrze. Biura prasowe i trolle włodarzy proszę nie pisać. Może wypowie się lud pracujący.
wtorek, 25 stycznia, 2022
Szkoda że nie biorą pod uwagę wszystkich reszty pracujących 1-4 i przedszkoli.W przedszkolach jest wylęgarnia wirusów a dzieci z katarem dla rodzica to całoroczna alergia.Niech wprowadzą chociaż raz w tygodniu test obowiązkowy dla dzieci w tym przedziale.Z drugiej strony jak nadal tak będzie reszta traktowana to nie będzie miał kto pracować.Wszyscy będą na L4
wtorek, 25 stycznia, 2022
A dlaczego do szkoły mają chodzić młodsze dzieci? Przecież one też chorują i zakażają. Bo rząd musiałby płacić zasilek
wtorek, 25 stycznia, 2022
Bo mniejsze dzieci muszą się czegoś nauczyć. I tak będziemy żyć z gł@bami za kilka lat. A w jaki sposób te dzieci mają mieć naukę zdalną?
wtorek, 25 stycznia, 2022
Po co szczepic. Co to daje. Jeszcze trochę i będzie po wszystkim. Wirus zniknie jak było rok , dwa temu. I potem znowu
środa, 26 stycznia, 2022
To dzieci do 4 klasy nie mają prawa się zarazić to fajne. One mogą chodzić do szkoły, a te starsze, które niejednokrotnie maja zdecydowanie większą odporność mają siedzieć w domu, przed głupimi komputerami , niszczyć wzrok, kręgosłup, bez jakiegokolwiek wyjścia na dwór. A WF to juz teraz jest niepotrzebny w szkołach i dzieciom w ogóle. Zobaczycie to pokolenie dzieci za jakiś czas nie tylko że będzie niedouczone w życiu dorosłym, ale także z innymi problemami psychicznymi itp. Brak kontaktu z rówieśnikami , z nauczycielem, to się odbije na przyszłym zdrowiu!! Ale ministra to nie obchodzi , wyszło mu 35 tys zakażeń , tyle co chciał , to robi zdalną . Wychodzi po porostu to , co pan min niezdrowia sobie zaplanuje.