Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
To już nie jest stan zagrożenia epidemicznego, ale stan epidemii. Ogłosił to premier Mateusz Morawiecki. To odpowiedź na rozprzestrzenianie się koronawirusa na terenie Polski. – Podjęliśmy także decyzję o dalszym wstrzymaniu lekcji do świąt Wielkiej Nocy, żeby nie doszło do bardzo szerokiego rozprzestrzenienia się koronawirusa – podkreślił. Jednocześnie dodał, że słuszną decyzją było ogłoszenie tydzień temu zamknięcia granic dla obcokrajowców. Zaznaczył, że Polacy muszą zacząć przystosowywać się do nowej sytuacji. – Wprowadzamy podwyższone kary za nieprzestrzeganie kwarantanny z 5 ty. zł na 30 tys. zł i mechanizmy sprawdzenia tego, czy dany człowiek przebywa dalej w domu pod adresem, który zadeklarował – wyjaśnił szef rządu.
CZYTAJ: Perfidne oszustwa w związku z COVID-19. Podszywają się nawet pod WHO!
Minister Zdrowia Łukasz Szumowski podkreślił, że statystyki wzrostów zachorowań na COVID-19 spowodowały podjęcie takiej decyzji i upoważniło go to do złożenia podpisu pod dokumentem wprowadzającym stan epidemii w Polsce. – Oznacza to, że stosując ustawę o chorobach zakaźnych, minister zdrowia na terenie polski, a wojewodowie na terenie województw, mogą wyznaczyć role poszczególnym służbom do walki z epidemią, aby zwiększyć starania prowadzące do tego, by ją zwalczyć – powiedział. – Jak patrzymy na to, ile osób umiera na Zachodzie, to myślę, że te trudne decyzje są decyzjami ratującymi czyjeś życie. Jeżeli wiemy, że tyle osób na terenie Polski stosuje się do kwarantanny, to pokazuje, że Polacy potrafią reagować w sytuacjach bardzo poważnego kryzysu – dodał minister Szumowski.
Minister Edukacji Narodowej podkreślił, że ostatnie dni upłynęły pod znakiem nauczaniem na odległość, która odbywa się w przytłaczającej większości szkół (to już 90% placówek). – Do Świąt Wielkanocnych będziemy kontynuować to rozwiązanie, jakie jest teraz. Wprowadzimy także obowiązek realizowania podstaw programowych od 25 marca tak, aby nauczyciele mogli bardziej systematycznie przekazywać wiedzę, wystawiać oceny. Apelujemy do nauczycieli, żeby zważali na to, jaką ilość wiedzy próbują przekazać uczniom. Nie wszyscy uczniowie mają dobry komputer lub szybki internet. Wierzymy, że te decyzje, które podejmujemy, pozwolą na zachowanie więzi między uczniami, rodzicami i nauczycielami. Rodziców prosimy także o wyrozumiałość – zaapelował Dariusz Piontkowski.
Jednocześnie podkreślił, że wprowadzone obostrzenia nie powodują potrzeby przekładania terminów egzaminów ósmoklasisty oraz maturalnych. Jego zdaniem stan epidemii nie zmienia terminarza roku szkolnego.
piątek, 20 marca, 2020
Powinni wprowadzić STAN WYJĄTKOWY!!! Stan epidemii nic nie da , ludzie sobie to lekceważa !!!
piątek, 20 marca, 2020
Co dalej z opieką nad dziećmi?
piątek, 20 marca, 2020
Powiedzieć że to jest cyrk ….to nic nie powiedzieć . Nie ma czegoś takiego jak stan epidemii. W szpitalach brakuje wszystkiego . Są tylko obietnice. ” Obowiązkowa realizacja podstawy programowej ” – kto to wymyślił to chyba zderzył się z tramwajem . Co jeżeli jest kilkoro dzieci w wieku szkolnym , a w domu jeden komputer ? Oprogramowanie ??? Nauczyciele –kupicie sobie za własne pieniądze ?? Ta prowizorka tego rządu jest porażająca . Mieli tyle czasu ….. testy do wykrywania wirusa ?? Brak!! Laboratoria maja kilkudniowe opóźnienia . Przypomnę , że podstawowym założeniem realizacji tegorocznego budżetu miał być popyt wewnętrzny !! Założenie chore od samego początku , a teraz kiedy ludzie zostaną bez pieniędzy jest nie wykonalne . Co jeszcze obiecają Polakom ???
sobota, 21 marca, 2020
Jarek popatrz na liczbę zmarłych i zachorowań i przestań oglądać TVN bo tam wszystkiego brakuje
sobota, 21 marca, 2020
Zapewniam testy są wykonane w czasie . Polski model walki z epidemią jest jedenym z najlepszych na świecie. Można nie lubić PIS ale należy to wyraźnie podkreślać . Ja osobiście im bardzo dziękuję . Moja żona jest pracownikiem służby zdrowia i wiem na jaki poziom dostała się ostrowska placówka. Pozdrawiam
sobota, 21 marca, 2020
Ostrowski szpital wygląda jak wygląda i działa jak działa tylko dlatego , że dawno nikt z PiS się do niego nie zbliżał. O wykonywaniu testów ma obywatel mgliste pojęcie , a „zapewnienie” żywcem przeniesione z TVPiS. Bolesne.
sobota, 21 marca, 2020
Bolą mnie twoje bzdury które piszesz .Zdrowia nie można ubierać w kolory partyjne bo jest bezcenne . Twoja choroba TVN PLAMISTY jest uciebie zaawansowana leczenie natychmiast musisz wdrożyć . Pozdrawiam
sobota, 21 marca, 2020
Pieniędzy na nic nie ma i nie będzie Jacek Rostowski. Jakos na 500 plus znalazły się .Duze miasta chcialy odłączyć sie od państwa jak jest dobrze ok a teraz rząd proszą Hipokryzja .Pomyślcie co by bylo za PO. A gdzie Unia? Każdy o sobie myśli. Pomyślcie jakbyśmy nie mieli swoich firm.