DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
OSP Gołuchów parkuje auta na terenie kółka rolniczego, bo Dom Strażaka został wyburzony. Sprawdzamy, jak postępuje budowa nowej remizy i domu kultury.
WIĘCEJ NA TEN TEMAT: Wyburzą im remizę. Ale bez obaw. Powstanie nowa i to z salą koncertową
Trwa budowa nowej siedziby OSP i Domu Kultury w Gołuchowie. Dotychczasowy budynek był niemym symbolem minionej epoki i nie spełniał współczesnych wymogów. Legendarny Dom Strażaka odszedł w zapomnienie na początku 2023 roku. Decyzję o jego wyburzeniu podjęto po konsultacjach z druhami. Niedługo później przystąpiono do rozbiórki budynku.
Strażacy ochotnicy na każdym kroku napotykali na problemy związane z dotychczasowym budynkiem OSP. Nowoczesny samochód nie mieścił się w garażu. Trzeba było przerobić mocowania drabiny, aby auto mogło parkować pod dachem.
Jeszcze kilka lat temu rozbiórka budynku nie chodziła członkom OSP po głowie, ale ostatecznie zmieniono zdanie. Modernizacje nie przyniosłyby rozwiązania wszystkich problemów. Postanowiono pójść o krok dalej, ale też wystawiono się na poniesienie znacznie większych kosztów. Pierwotnie inwestycja miała kosztować między 12 a 13 mln zł i faktycznie taką kwotę będzie trzeba zapłacić. Dokładnie 13 185 000,00 zł.
Dla tak małego samorządu, jak gmina Gołuchów, to ogromny wydatek. Dość powiedzieć, że budżet na 2024 rok ustalono w wysokości 82 545 494,00 zł dochodów i 82 940 978,00 zł wydatków. Dlatego sytuację uratowała dotacja z budżetu państwa w wysokości 10 800 000,00 zł.
Prace na miejscu dawnego Domu Strażaka trwają od zeszłego roku. W górę pną się mury, a kolejne etapy są w trakcie realizacji bądź wkrótce się rozpoczną. Nie wszystko jednak poszło zgodnie z planem. Nieco dłużej, niż zakładano, trwała rozbiórka dotychczasowego obiektu. Przeciągnęła się też budowa piwnic ze względu na złe warunki atmosferyczne w trakcie zimy.
Strażacy będą mieli do dyspozycji trzy garaże, a pod nimi piwnice. W drugiej części budynku zostanie zlokalizowany dom kultury wraz z salą koncertową.
Gołuchowska OSP liczy ponad 120 druhów i jest jedyną w gminie jednostką włączoną do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Rocznie interweniuje ok. 130 razy, co daje średnio wyjazd co 3 dni. Jednostka ma do dyspozycji dwa samochody średnie. – Przenieśliśmy się na okres budowy do kółka rolniczego. Udostępnili nam tam dwa garaże po kombajnach, za co bardzo im dziękujemy, bo nie mielibyśmy się gdzie podziać – wyjaśnia Adam Solarczyk, naczelnik OSP Gołuchów.
Jednostka cały czas funkcjonuje, ale czeka już na zakończenie prac i możliwość wprowadzenia się do nowej remizy w starym miejscu.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz