Pojemniki na elektroodpady były, potem zniknęły, a teraz znowu stoją. O co chodzi?

W 2021 roku na terenie Ostrowa Wielkopolskiego pojawiły się czerwone pojemniki na elektroodpady. Po jakimś czasie zauważono, że pojemniki zniknęły z podanych lokalizacji. Można je jednak znaleźć na terenie innych osiedli. Zapytaliśmy przedstawicieli Urzędu Miejskiego, o co tak naprawdę chodzi i do kogo teraz należą czerwone kontenery.

Do naszej redakcji zgłosił się czytelnik, który chcąc wyrzucić elektroodpady do specjalnego pojemnika, musiał się ich sporo naszukać. – Sprawdzałem przy ulicy Matejki, Szkolnej i przy Kozim Borku. Pojemniki zniknęły – pisze w wiadomości. I faktycznie, jeśli przypomnieć sobie informacje medialne o starcie projektu, to podane wtedy lokalizacje pojemników na elektrośmieci są już nieaktualne.

W 2021 roku na terenie miasta ruszył projekt „Elektryczne Śmieci” organizowany przez miasto Ostrów Wielopolski we współpracy z: MB Recycling, organizacją odzysku AURAEKO oraz Fundacją „Odzyskaj Środowisko”.

Wtedy w różnych częściach Ostrowa stanęło sześć czerwonych pojemników na elektroodpady. Można było do nich wrzucić m.in. zużyte myszki komputerowe, aparaty fotograficzne, radia, telefony, zegarki, laptopy, drukarki i mały sprzęt AGD.

Pojemniki ustawiono wówczas w sześciu lokalizacjach:

• ulica Dembińskiego (między garażami a apteką),
• ulica Limanowskiego (naprzeciwko restauracji Borowianka),
• ulica Szkolna (przy przedszkolu – róg ul. Szkolnej i ul. Komuny Paryskiej),
• róg Alei Solidarności i ulicy Strzeleckiej,
• ulica Chełmońskiego (wylot na ul. Matejki),
• ulica Wrocławska (za skrzyżowaniem z ul. Osiedlową, po lewej stronie).

Teraz okazuje się, że pojemników od jakiegoś czasu nie ma w wyznaczonych punktach, ale odnajdywane są np. na niektórych osiedlach. – Po długich poszukiwaniach znalazłem go w okolicy ulicy Śmigielskiego. Z tego co wiem, to kolejny znajduje się niedaleko ulicy Kościuszki – informuje czytelnik.

Skontaktowaliśmy się z Biurem Prasowym Urzędu Miejskiego, by zapytać o powód takiej sytuacji. Otrzymaliśmy odpowiedź, że ich projekt został zamknięty. – Pojemniki spotkały się z pozytywnym odbiorem ostrowian, jednak nie wśród wszystkich. Ze względu na powtarzające się akty wandalizmu, niszczenie pojemników, zaśmiecanie wokół nich, byliśmy zmuszeni zakończyć projekt – poinformowała Sandra Jankowska z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego.

To w takim razie czyje są pojemniki, które możemy spotkać na terenie miasta? – Te, które zostały ustawione w ramach umowy z miastem, zostały usunięte. Umowy mogły zostać podpisane np. przez spółdzielnie mieszkaniowe lub MZGM. Wtedy pojemniki pojawiają się niezależnie od nas – dodała Sandra Jankowska.

Aby to sprawdzić, skontaktowaliśmy się z Andrzejem Mazurkiem, prezesem Miejskiego Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej. W trakcie rozmowy okazało się, że żaden z pojemników nie został postawiony przez tę spółkę. Zadzwoniliśmy więc do prezesa Ostrowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Ten powiedział nam, że na terenie miasta jest osiem pojemników i wszystkie należą do OSM i pojawiły się na mocy umowy podpisanej pod koniec 2023 roku. – Mieszkańcy się nie skarżą, więc nie mamy zamiaru ich likwidować – powiedział nam Andrzej Jakubek.

Prezes Ostrowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej podał nam także dokładne adresy, pod którymi zlokalizowane są czerwone pojemniki na elektroodpady:

We wschodniej części miasta znajdują się przy: 

• ulica Matejki (przy wjeździe na osiedle Śmigielskiego),
• ulica Śmigielskiego 13,
• ulica Komuny Paryskiej (przy markecie Biedronka).

W północnej części miasta: 

• ulica Długosza 8,
• ulica Marii Konopnickiej (między numerem 8 a 6),
• ulica Limanowskiego (pomiędzy blokami).

W centrum miasta: 

• ulica Wigury (między numerem 16 a 18),
• ulica Wrocławska (między numerem 52 a 54).

Elektroodpady można zutylizować też w Punkcie Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Zanim jednak pojedziemy wywieźć tam swoje odpady, należy umówić się na wizytę w konkretnym dniu.