Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Interpelację w tej sprawie złożył radny Piotr Lepka z klubu Prawa i Sprawiedliwości. W jej treści czytamy, że „gmina jako jednostka przekazująca pieniądze publiczne jest wyposażona w szereg mechanizmów kontrolnych, które winna stosować wobec beneficjentów przekazywanych przez nią środków publicznych”.
„W związku z tym, że w naszym mieście funkcjonuje szereg placówek oświatowych, dla których Gmina Miasto Ostrów Wielkopolski nie jest organem prowadzącym proszę o udzielenie odpowiedzi na następujące pytania:
Odpowiedzi na interpelację udzielił Sebastian Górski, wiceprezydent Ostrowa Wielkopolskiego. Odpowiedział on, że kontrolę przeprowadzono w czterech placówkach:
1. Niepublicznym Przedszkolu Sowy i Sówki
2. Montessori Szkole Życia Niepublicznej Szkole Podstawowej Fundacji Królowej Świętej Jadwigi
3. Szkole Podstawowej Spółdzielni Oświatowej EDUKATOR
4. Polsko – Kanadyjskiej Szkole Podstawowej
„Kontrole wykazały nieprawidłowości w zakresie pobrania i wykorzystania dotacji w 3 z 4 kontrolowanych podmiotów. Kwoty zakwestionowanych wydatków są następujące:
– Niepubliczne Przedszkole Sowy i Sówki – 137 492,54 zł
– Szkoła Podstawowa Spółdzielni Oświatowej EDUKATOR – 160 000 zł
– Polsko – Kanadyjska Szkoła Podstawowa – 523 305,69 zł
Zgodnie z art. 252 ustawy o finansach publicznych, dotacje udzielone z budżetu jednostki samorządu terytorialnego i wykorzystane niezgodnie z przeznaczeniem oraz pobrane w nadmiernej wysokości, podlegają zwrotowi do budżetu wraz z odsetkami w wysokości określonej jak dla zaległości podatkowych” – czytamy w odpowiedzi wiceprezydenta.
poniedziałek, 19 grudnia, 2022
Polsko _ Kanadyjskie – kto prowadzi? Czy czasami nie Bartosz Z.?
poniedziałek, 19 grudnia, 2022
Ważniak, prezes, radny, a podobno lewe faktury rozliczał. Czy to nie kwalifikuje się do prokuratury? Czekamy na ruch urzędu. Zwrot kasy to nie wszystko.
poniedziałek, 19 grudnia, 2022
Dlaczego nikt nie wspomniał o Spółdzielni Oświatowej na Waryńskiego? Po przeprowadzonej kontroli w 2019 roku był brak prawie 300000 złotych. Po kilku miesiącach zrobiło się tylko 11500 zł. Czy ktoś jest wstanie wytłumaczyć jak to się stało. Czy to był deal i z kim?. Fakt SO nagle została zlikwidowana, został o rok skrócony okres wypowiedzenia. Może chodziło o prezesów SO i szybkie pozamiatane sprawy pod dywan. Nikogo nie oskarżam, tylko pytam. W SO na Waryńskiego wszystko się działo to, co najgorsze. Pani Maląg: łamała Kodeks pracy, zatrudniała na umowach niezgodnych z prawem pracy, zlikwidowała dla siebie kadencyjności na stanowisku prezesa i dyrektora szkoły. Jej następca to tylko dobry uczeń, który przerósł mistrza w tej dziedzinie. Panie radny czekamy na informację w sprawie SO na Waryńskiego. Do wymienionych szkół w artykule – domagajcie się wyjaśnień w sprawie SO z Waryńskiego – musi być równe traktowanie.
wtorek, 20 grudnia, 2022
Czy to prawda, że podczas kontroli stwierdzono, że wystawiono faktury za prace, których nie wykonano?
środa, 21 grudnia, 2022
Prawda
środa, 21 grudnia, 2022
Podobno po kontroli na gwałt zaczął remontować szkołę i wrzuca słodkie zdjęcia jak jest wspaniale
czwartek, 22 grudnia, 2022
No proszę czyli tylko szkoła dla uczniów w edukacji domowej uczciwa, dobrze wiedzieć
czwartek, 22 grudnia, 2022
Niech szkołę sowy i sowki skontrolują to dopiero wyjdzie