Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Choć liczba zakażonych koronawirusem spada, a liczba ozdrowieńców wzrasta i znoszone są kolejne zakazy, obawy rodziców zdają się nie być wyssane z palca. Wielu z nich nie chce jeszcze puszczać dzieci do szkół. Kilka dni temu pisaliśmy, że w gminie Ostrów Wielkopolski przeprowadzono ankietę. Jej wyniki pokazały, że około 20 proc. opowiedziało się za ponownym otwarciem przedszkoli.
W Kępnie z zadeklarowanych około 150-160 dzieci, rodzice przyprowadzili do przedszkoli raptem 22 maluchy pierwszego dnia. W kolejnych frekwencja zmalała nawet o ponad 50 proc., a burmistrz na wniosek dyrektorów placówek ponownie zamknął je po kilku dniach.
Dane z kolejnego samorządu wskazują, że podobna sytuacja może mieć miejsce w związku z przywróceniem nauczania w klasach I-III szkół podstawowych. Badania ankietowe przeprowadzono właśnie w Kaliszu. Zainteresowanie ze strony rodziców jest niewielkie. Tylko 5 proc. rodziców wyraziło chęć, aby ich pociechy uczęszczały do szkół. „Powołując się ta ten fakt, ale również sytuacja epidemiologiczna sprawiły, że Prezydent Miasta Kalisza, na prośbę dyrektorów szkół, zadecydował o zawieszeniu zajęć przez kolejne 7 dni” – informują przedstawiciele urzędu.
Podstawówki mają zostać ponownie otwarte 25 maja, jednak z zachowaniem reżimu sanitarnego, jak ma to miejsce w przypadku przedszkoli. W związku z małym zainteresowaniem, w Kaliszu zajęcia nadal będą odbywać się w systemie zdalnym, w którym także uczniowie klas I-III biorą udział. „Rodzice zachowują prawo do dodatkowego zasiłku opiekuńczego. W przyszłym tygodniu będzie analizowana sytuacja epidemiologiczna. Dyrektorzy szkół ponownie zwrócą się do rodziców uczniów z zapytaniem o ich deklaracje co do powrotu dzieci do szkół. Na tej podstawie podjęta zostanie decyzja o ewentualnym rozpoczęciu zajęć od 1 czerwca 2020 roku” – wyjaśnia magistrat.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz