Do Polski dotarł prawdziwie tropikalny front. Sobota i niedziela upłyną pod znakiem upałów. Temperatura ma sięgnąć nawet do 33 stopni w cieniu. Pamiętajmy, że taka pogoda wpływa także na nasz organizm i powinniśmy o siebie zadbać – zwłaszcza podczas upalnej aury.
To będzie iście tropikalny weekend. Nad Polskę dotarł front, przed którym od kilku dni ostrzegali synoptycy. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie drugiego stopnia niemal dla całego kraju. Obejmuje ono także powiaty południowej Wielkopolski. „Temperatura maksymalna w sobotę od 31°C na wschodzie do 35°C na zachodzie obszaru, w niedzielę od 30°C do 33°C, w poniedziałek około 30°C. Temperatura minimalna w nocy na przeważającym obszarze od 18°C do 20°C” – czytamy w komunikacie.
Ostrzeżenie obowiązuje od godziny 12.00 w sobotę (15 lipca) do godziny 20.00 w poniedziałek (17 lipca).
Fani upałów będą zadowoleni, ale osoby, które źle znoszą takie temperatury, powinny szczególnie na siebie uważać. Upały wpływają na nasz nastrój oraz procesy biochemiczne w ludzkim organizmie. – Mamy bardzo wysoką temperaturę, mamy mało tlenu w powietrzu, więc wtedy odczuwamy senność, apatię i to jak najbardziej będzie wpływać na nasz organizm – mówi biolożka Katarzyna Lisiak.
To będzie trudny weekend dla osób starszych, chorujących na niewydolność układu krążenia, nadciśnienie, astmę oraz tych, którzy zmagają się z otyłością. Dlatego tak istotne jest odpowiednie nawadnianie się, unikanie pełnego słońca i noszenie nakrycia głowy.
Pamiętajmy także, by nie zostawiać zwierząt na nasłonecznionym terenie lub w nagrzanym samochodzie! O skutkach takich decyzji pisaliśmy ostatnio na łamach naszego portalu.
CZYTAJ: Śmierć w męczarniach, której nikt by nie chciał. To niektórzy fundują swoim psom
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz