Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
W miniony weekend zawodnicy LKS-u Tajfun Ostrów Wielkopolski zainaugurowali sezon ligowy i rywalizowali w I Grand Prix Polski Młodziczek i Młodzików w tenisie stołowym. Był to dla nich bardzo udany koniec tygodnia.
Jeśli zacząć, to z przytupem. Tak zrobili tenisiści stołowi Tajfuna Ostrów Wielkopolski, którzy w inauguracyjnym meczu III ligi tenisa stołowego zdeklasowali Orła Wysocko Wielkie aż 14:0.
Derbowe spotkanie w całości należało do gospodarzy, którzy ani przez moment nie stracili kontroli nad meczem. – Nasz zespół pozwolił ugrać swoim przeciwnikom tylko pięć setów podczas całego meczu. Wszyscy nasi zawodnicy zagrali na bardzo wysokim poziomie. Nasza drużyna rozpoczęła sezon z wielkim przytupem, bo cel jest jeden: powrót do rozgrywek II ligowych – relacjonuje Robert Strzelczak z Tajfuna.
Po tak udanej sobocie w niedzielę do rywalizacji przystąpił drugi zespół reprezentujący barwy ostrowskiego klubu. W tym sezonie występuje w grupie południowej IV ligi. Rezerwy nie miały tak łatwo, bo UKS Maraton Moskurnia zaprezentowały się z naprawdę dobrej strony. Jednak ekipa z Ostrowa Wielkopolskiego zdołała wygrać 10:8. – Bardzo dobrze w tym meczu zagrali Jan Setecki i Filip Pioch. Janek odniósł komplet zwycięstw, a młodzik Filip Pioch przegrał tylko jeden pojedynek zdobywając 3 punkty – dodaje.
Podwójnie zwycięska inauguracja może być zwiastunem udanego sezonu. Na to jednak będzie trzeba zapracować też w każdym kolejnym meczu.
Od piątku do niedzieli w Zielonej Górze trwało I Grand Prix Polski Młodziczek i Młodzików w tenisie stołowym. Wystartowało w nich dwóch zawodników Tajfuna: Agata Strzelczak i Tymon Kokot. – Agata w swojej grupie zajęła trzecie miejsce i nie awansowała do turnieju głównego, choć było bardzo blisko. Agata przegrała swój ostatni mecz 2:3 w setach, a od udziału w dalszej części turnieju dzieliły ją dwie piłki meczowe – opowiada Robert Strzelczak.
Tymon natomiast był najniżej rozstawionym zawodnikiem (z numerem czwartym) i świetnie zaprezentował się w turnieju eliminacyjnym. Wygrał dwa mecze i poniósł jedną porażkę 2:3 w setach. – O wejście do turnieju głównego nasz młody zawodnik, niestety, przegrał swój mecz po zaciętej walce i także nie udało mu się awansować – dodaje.
W sobotnim Grand Prix rywalizował też Filip Pioch, który niedawno wygrał I Grand Prix Wielkopolski Młodzików. W fazie grupowej wygrał mecz i dwukrotnie przegrał. – Trochę szkoda meczu z Jakubem Zoringiem z STS Dębno, z którym Filip minimalnie przegrał 2:3 w setach. Filip zajął trzecie miejsce w grupie i w ostatnim meczu tego turnieju pokonał swojego przeciwnika 3:1 w setach. W I Grand Prix Polski zajął 33. miejsce – relacjonuje Robert Strzelczak.
CZYTAJ TEŻ: Filip Pioch z Ostrowa zwycięzcą I Grand Prix Wielkopolski!
wtorek, 27 września, 2022
Widziałem protokół z meczu jest na wzts.pl . W drużyna Wysocka zagrała ten mecz zawodnikami rezerwowymi i była to w połowie młodzież ucząca się grać w wysockiej szkółce tenisa. Prezes wstawił dla zmyłki zdjęcie swoich wszystkich młodych zawodników (czarne dresy) bo więcej ich w klubie nie ma, a tak naprawdę w jego drużynie grali inni zawodnicy – najemcy którzy przyjeżdżają grać za kasę i wywożą ostrowskie pieniądze, bo prezes ma wielkie chore ambicje by po spadku do 3 ligi znów wskoczyć piętro wyżej. Czy urzędnicy, którzy dzielą państwowymi pieniędzmi naprawdę nie widzą co się dzieje w tym klubie? Wieka akademia w tajfunie z 5 młodymi zawodnikami i ligą najemców w 3 lidze? Znawcy tematu wiedzą, że w 3 lidze nikt nie płaci zawodnikom bo to nie liga zawodowa tylko zawodnicy lokalni zawodnicy skupienie wokół swojego klubu. Ale jak się nie ma kim grać to cóż, trzeba płacić obcym….
To był kiedyś porządny klub, jednak dostał sie w ręce niodpowiedniej osoby, która potrafi tylko pisać ubarwione historie, klub pogrąża i prowadzi do upadku… szoda…
W drugiej części artykułu chwali się ze Agata zajęła 3 miejsce w grupie ale nie wspomina ze na 4 zawodniczki które w tej grupie były. Prawda jest tylko taka ze Pioch wygrał oczywiście zawody wojewódzkie, a na ogólnopolskich dostali „lanie”. Pisze „lanie” bo to ulubione słowo zakłamanego propagandysty prezesa tajfuna. Wyniki z grand prix polski można znaleźć https://www.pzts.pl/wydarzenia/1-grand-prix-polski-mlodzikow-22-23/
środa, 28 września, 2022
Sfrustrowany pasjonat Orła Wysocko Wielkie, czyżby początek końca tego nadmuchanego balonika.
środa, 28 września, 2022
Szkoda, że Prezes Tajfuna nie informował gdy jego zespół regularnie przegrywał w 2 lidze i był najsłabszy w poprzednim sezonie. W tym roku chwali się zwycięstwem po ściągnięciu 3 zawodników z innego województwa, gdzie większość zespołów w 3 lidze gra wychowankami albo zawodnikami na codzień trenującymi w danym klubie. W mediach społecznościowych określił zwycięstwo mianem „lania” co pokazuje jego szacunek do innych zespołów. Szkoda, że w podobnych słowach nie opisywał swoich porażek w poprzednim sezonie.
środa, 28 września, 2022
Jako tata Filipa bardzo bym prosił nie komentować w taki sposób mniej udanych turniejów dzieci ,wciągając je tym samym w przepychanki słowne między klubami.W Waszej drużynie w Wysocku,dzieci również raz wygrywają raz przegrywają i porażki nie powinny być obiektem szydery. Dzieci mając dostęp do internetu czytają tego typu komentarze.Bądźmy prawdzymi pasjonatami tenisa stołowego zachwoując kulturę i szacunek do siebie nawzajem.