DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Stal zderzyła się ze ścianą. Świetna druga połowa Ostrovii!

Do przerwy Rebud KPR Ostrovia przegrywała ze Stalą Mielec 12:13. W drugiej połowie jednak brązowi medaliści zatrzymali beniaminka świetną defensywą, która w drugich trzydziestu minutach straciła ledwie tylko osiem bramek. Biało-czerwoni ostatecznie wygrali w Mielcu 28:21 i awansowali na czwarte miejsce w tabeli ORLEN Superligi.

Stal Mielec jest rewelacją Orlen Superligi na półmetku rozgrywek. Beniaminek przed meczem z Ostrovią miał taką samą ilość punktów, co brązowi medaliści z minionego sezonu. Do przerwy mecz wyglądał jakby rywalizowały ze sobą dwie wyrównane zespoły. W drugich trzydziestu minutach drużyna prowadzona przez Kima Rasmsussena postawiła jednak swoje warunki. Świetna defensywa i szybkie przechodzenie z obrony do ataku. W pewnym momencie biało-czerwoni prowadzili w drugiej połowie 12:3. Świetny mecz rozgrywał przede wszystkim obrotowy Ivan Burzak. Bramki dorzucał także Kamil Adamski. Współpracę z defensywą wykorzystywał Kacper Ligarzewski, który został wybrany MVP meczu.

Dla Rebud KPR Ostrovii to szósta wygrana w sezonie, która pozwoliła awansować biało-czerwonym na czwarte miejsce w tabeli. Teraz przed biało-czerwonymi powrót do Ostrowa Wielkopolskiego, a już we wtorek mecz we własnej hali z THW Kiel, natomiast w sobotę Derby Wielkopolski, które zakończą pierwszą rundę sezonu zasadniczego. Ten mecz w sobotę o godz. 15:00 w 3mk Arenie Ostrów.

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz