DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Stal bez argumentów w meczu z MKS-em

Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski przegrała przed własną publicznością z MKS-em Dąbrowa Górnicza. Pierwsza połowa przekreśliła szanse na dobry wynik.

Fot. Rafał Jakubowicz / Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wlkp.

To nie był dobry początek w wykonaniu ostrowskiej Stali, która oddała inicjatywę rywalom, a ci szybko wypracowali sobie przewagę na boisku. Nie tylko mentalną, ale także punktową. Dość powiedzieć, że pierwsza odsłona zakończyła się wygraną MKS-u Dąbrowa Górnicza 25:16.

W drugiej kwarcie Stal odrabiała straty i było już nawet 12:7, ale po chwili przegrywała 10 punktami. Cała kwarta była serią zrywów to jednej, to drugiej drużyny. Trenerzy co rusz prosili o czas, ilekroć rywale przejmowali inicjatywę w grze. Przed końcem MKS wyszedł na prowadzenie w tej odsłonie 15:12. Cały trud Stalówki został w kilka minut zniweczony. Na niespełna 60 sekund przed końcem goście prowadzili 42:28. Stal przegrała tę kwartę 12:19 i pierwszą połowę 28:44.

Znaczna poprawa obrony strefowej odmieniła też atak Stali na początku trzeciej kwarty. W pierwszych dwóch odsłonach meczu tego brakowało. To pozwoliło dobrze zacząć i po 4 minutach gry gospodarze prowadzili już 13:4. Trener MKS-u Dąbrowa Górnicza poprosił o czas, choć jego zespół prowadził nadal 7 punktami (48:41). Początek drugiej połowy jednak wyglądał, w wykonaniu jego zespołu, bardzo źle. Trzeba było to przerwać. Podpowiedzi przyniosły zamierzony efekt, bo w kolejnych minutach przewaga Stali w tej kwarcie topniała. Gospodarze notowali bardzo dużo strat. To doprowadziło do porażki także w tej odsłonie i to stosunkiem 24:28. Ostatecznie na krótką przerwę MKS schodził prowadząc 72:52.

Czwarta kwarta także rozpoczęła się lepiej dla przyjezdnych, którzy wyszli szybko podwyższyli prowadzenie. Stal jednak wyrównała wynik w tej kwarcie, ale to oznaczało, że nadal miała do odrobienia 20 punktów. Zegar wskazywał już tylko 6 minuty gry. Gospodarze zmniejszyli stratę do 13 punktów na 5 minut przed końcem spotkania. MKS notował kolejne straty, a gospodarze starali się to wykorzystać. Zmniejszyli przewagę do 11 punktów i nie chcieli na tym poprzestać. Ostatecznie MKS wygrał to spotkanie 91:77, a więc 14-punktową przewagą. Czwarta kwarta była jedyną, którą udało się Stali wygrać.

Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski – MKS Dąbrowa Górnicza 77:91 (16:25, 12:19, 24:28, 25:19)
Stal: L. Sakota 18, T. Gibson 16, M. Mejeris 14, D. Master Jr 13, D. Gołębiowski 11, A. Brzović 3, Q. Jackson 2, M. Pluta 0, J. Rutecki 0.

4 Dołącz do dyskusji

Napisz do autora

Komentarze (4)
  • R
    R

    sobota, 11 października, 2025

    Zmieńcie tego spikera PROSIMY!
    Drze te pape, przy prezentacji wogole nie idzie go zrozumieć jakie nazwiska grają… dramat…
    a dwa… masz pan panie spiker swój KOmpot… widać to na boisku haha

    Odpowiedz
  • M
    Marko

    niedziela, 12 października, 2025

    z tym trenerem to nic nie będzie dobrego on mógłby gdzieś w 1 lidze pracować ekstraklasa to za wysokie progi wszyscy z niego zrobili drugiego Kowala a on Kowalowi do pięt nie dorasta

    Odpowiedz
    • !!!

      poniedziałek, 13 października, 2025

      Pewnie lepszy będzie choć już nie jak kiedyś młody i zdolny ale nadal zdolny.

      Odpowiedz
  • R
    riczi

    niedziela, 12 października, 2025

    Dokładnie trener to totalny amator! Jeśli szybko nie nastąpi zmiana to spadek gwarantowany!

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz