1 listopada w Kościele katolickim to wspomnienie chrześcijan, którzy dostąpili zbawienia i wieczność spędzają w niebie. Polacy tego dnia odwiedzają groby swoich bliskich i biorą udział w Mszach Świętych.

W uroczystość Wszystkich Świętych, ale też kilka dób wcześniej przy nekropoliach można zaobserwować wzmożony ruch pojazdów. W samą uroczystość Wszystkich Świętych w wielu miejscach wprowadzono zmiany w organizacji ruchu, a często ruchem kierują policjanci.
1 listopada to w Kościele katolickim wspomnienie chrześcijan, którzy dostąpili zbawienia i wieczność spędzają w niebie. Tego dnia odwiedzamy groby bliskich, przyjaciół, znajomych. Modlą się i zapalają znicze, składają kwiaty.
Wszystkich Świętych to tradycja sięgająca wielu wieków. Kultywowana od pokoleń. Uznaje się, że święto miało początki w IV wieku jeszcze w czasach Cesarstwa Rzymskiego na terenie jego wschodnich prowincji. Nie zawsze był to 1 listopada. Częściej można było spotkać datę w okolicach Wielkanocy. Wiele zależało od miejsca.
W VI wieku papież Grzegorz Wielki wykreślił to wspomnienie z kalendarza liturgicznego. Wiek później przeniesiono te obchody na święto ku czci Piotra i Pawła. Datę 1 listopada ustanowił prawdopodobnie papież Grzegorz III w roku 741. Niewykluczone, że była to decyzja podyktowana popularnością podobnego zwyczaju kultywowanego od dawna na terenach współczesnej Anglii oraz Francji.
Wszystkich Świętych to przede wszystkim msze św. odprawiane na cmentarzach. Wierni gromadzą się tam zamiast w kościołach, to przy grobach bliskich zmarłych wypraszając o spokój dusz i zbawienie.
sobota, 1 listopada, 2025
Raj dla badylarzy i sprzedawców zniczy i wszelkiego rodzaju gadżetów nagrobkowych.
Hieny cmentarne też będą miały łowy.
Liczy się pamięć a nie wymyślne lampiony i pękate bukiety