Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Sparta Jarocin w ostatnią niedzielę zadebiutowała w Ekstralidze rugby i boleśnie odczuła różnicę poziomów w porównaniu z I ligą. Dotkliwa porażka 76:7 (36:7) sprawiła, że zespół po euforii związanej z historycznym awansem do najwyższej klasy rozgrywkowej, szybko musiał się otrząsnąć.
Tak wysoka przegrana z Master Pharm Rugby Łódź spowodowała, że daleko Spartanom do zadowolenia z inauguracji w Ekstralidze. W klubie nikt się jednak nie poddaje. Nie można nawet mówić o złych nastrojach. Wręcz przeciwnie. Mobilizacja jest ogromna, a zawodnicy Sparty jeszcze tego samego dnia po meczu mówili, że w drugim spotkaniu sezonu rywalom nie pójdzie z nimi tak łatwo.
A drugim rywalem – tym razem na własnym stadionie – będzie Lechia Gdańsk. To zdobywca 12 tytułów Mistrza Polski oraz jeden z najstarszych klubów w kraju. Różnica doświadczeń między zespołem z Gdańska a Spartą Jarocin jest więc ogromna. Mimo tego Spartanie zapowiadają, że mecz zaplanowany na niedzielę 23 sierpnia będzie trudną przeprawą dla gości. – W naszym składzie aż 20 zawodników debiutowało na boiskach najwyższej klasy rozgrywkowej. Zszedł z nas już stres i złapaliśmy dużo pewności siebie mając w głowie pierwsze pół godziny spotkania. Na pierwszy mecz u siebie jesteśmy bardzo zmotywowani i bardzo chcemy sprawić niespodziankę. Na szczęście mimo twardego spotkania obyło się bez kontuzji, więc zmotywowani przystępujemy do kolejnego tygodnia ciężkiej pracy na treningach – mówi Bartosz Włodarek, grający trener Sparty cytowany przez klubowe media.
Zawodnicy wiedzą, że mogli ugrać na inaugurację więcej. Takie nadzieje dawało pierwszych 30 minut, kiedy wynik utrzymywał się na poziomie 15:7, a więc nawet zwycięstwo było w zasięgu ręki. Stałe fragmenty gry były jednak domeną zespołu z Łodzi. Recepta na Lechię jest prosta – zagrać twardo w obronie i popełnić jak najmniej błędów w młynie, a zwycięstwo powinno być w zasięgu ręki.
Sparta Jarocin – Lechia Gdańsk 23 sierpnia, godz. 15.00
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz