Spalarnia, ceny za miejskie ciepło i próby zatrzymania młodych. Co sądzą kandydaci na burmistrza Ostrzeszowa?

Prezentujemy odpowiedzi kandydatów na burmistrza Ostrzeszowa na trzy zagadnienia dotyczące: spalarni odpadów, cen za miejskie ciepło i pomysłów na zatrzymanie młodych w gminie.

Zbliżające się wybory samorządowe to czas ważnych rozstrzygnięć, które mogą rzutować na dalszy kształt lokalnych ojczyzn. Dlatego poznanie kandydatów na burmistrzów i prezydentów miast bywa kluczowe w podjęciu decyzji o tym, na kogo zagłosować.

Redakcja portalu wlkp24.info postanowiła przybliżyć poglądy kandydatów na burmistrza Ostrzeszowa kierując do nich trzy jednakowe pytania. Odpowiedzi na nie publikujemy poniżej, aby każdy zainteresowany mógł zapoznać się z tym, co myślą na temat ważnych dla mieszkańców kwestii osoby ubiegające się o zajęcie najważniejszego stanowiska w gminie.

SERWIS SPECJALNY – WYBORY SAMORZĄDOWE 2024

Jakie jest Pana podejście do budowy spalarni odpadów lub innych, alternatywnych źródeł energii?

Witold Hudzik: Budowa spalarni w tak małym mieście jak Ostrzeszów nie jest dobrą propozycją ani dla mieszkańców, ani dla środowiska. Można powiedzieć, że jest to już powoli relikt przeszłości.W perspektywie sprowadzanie dużej ilości ton odpadów, żeby mogła spalarnia funkcjonować bez przestojów, nie prowadzi do żadnych plusów dla naszego miasta. Niestety Ostrzeszów nie posiada nitki grzewczej przez całe miasto. Moje podejście do budowy spalarni odpadów i alternatywnych źródeł energii jest jasne. Wspieram sprzeciw mieszkańców Ostrzeszowa i okolic wobec budowy spalarni śmieci, zwłaszcza o takiej mocy i lokalizacji. Podczas protestów również wyraziłem swoje stanowisko zbieżne z głosem społeczności. Jednocześnie uważam, że powinniśmy inwestować w ekologiczne źródła energii, szczególnie geotermię, zapewniającą stabilność cen i uniezależniającą nas od tradycyjnych paliw, które mogą się wyczerpać wraz z implementacją ekologicznych planów Unii Europejskiej. Geotermia to moja preferowana alternatywa. Oszczędności z nią związane można przeznaczyć na rozbudowę miejskiego cieplika oraz obniżenie kosztów przyłączy dla domów jednorodzinnych.

Patryk Jędrowiak: Temat budowy spalarni odpadów został w Ostrzeszowie definitywnie zamknięty i ostatecznie potwierdziła to Rada Miejska zmianą planu miejscowego, która wykluczyła budowę takich instalacji na działkach przemysłowych na naszym terenie. Musimy jednak podjąć intensywne działania, aby stopniowo uniezależniać się od węgla. Dlatego nasza spółka ciepłownicza zleciła Instytutowi Energetyki Odnawialnej wykonanie raportu odnośnie możliwych alternatywnych źródeł ciepła. Wśród realnych rozwiązań, możliwych do zastosowania w Ostrzeszowie zaproponowano nam: budowę wielkopowierzchniowych kolektorów słonecznych, kotłów elektrodowych, kogeneracji gazowej oraz sezonowego magazynu ciepła. Byłyby to rozwiązania realne do wprowadzenia, bezkonfliktowe społecznie i zabezpieczające mieszkańców w ciepło na lata.

Mariusz Witek: Jeśli chodzi o spalarnię odpadów to jestem zdecydowanie przeciwny jej budowie. Ilość odpadów, jakie musiałyby być przetworzone w takiej spalarni, aby jej utrzymanie było rentowne, jest ogromna, jako gmina nie jesteśmy w stanie tyle wyprodukować. Poza rentownością spalarni pozostaje jeszcze kwestia jej wpływu na środowisko… Jeśli chodzi o inne źródła energii to tak jak najbardziej jestem zwolennikiem geotermii energii słonecznej oraz energii odzyskanej z biomasy lub bezzapachowego zgazyfikowania odpadów komunalnych. W przypadku Ostrzeszowa odzysk energii ze ścieków komunalnych na oczyszczalni.

Jaki ma Pan pomysł na utrzymanie niskich cen za miejskie ciepło?

Witold Hudzik: W Ostrzeszowie do tej pory nie interesowano się dofinansowaniem do sieci dystrybucji miejskiego ciepła. Nie rozbudowano sieci dystrybucji energii cieplnej i nie podłączono kolejnych gospodarstw domowych do tej infrastruktury. Z pewnością gdyby poczyniono kroki w tym kierunku to obecna cena byłaby już niższa. A koszty stale zostałyby podzielone na więcej gospodarstw/odbiorców. W tym kierunku należy zacząć planować działania.

Patryk Jędrowiak: Przez ostatnie dwa lata Ostrzeszów pokazywany był jako wzór zapewniający mieszkańcom jedne z najniższych cen za ciepło systemowe w całym kraju. Dlatego mieszkańcy mogą być spokojni, że wiemy jak w dalszym ciągu zapewnić im taki komfort. Przede wszystkim zmiany, które będą zachodzić w systemie ciepłowniczym, muszą być wprowadzane systematycznie i etapowo. Duża jednorazowa inwestycja natychmiast wpłynęłaby na podwyższenie taryfy dla mieszkańców. Dlatego też system ciepłowniczy trzeba zmieniać ostrożnie i w oparciu o analizy i raporty, jak ten opracowywany dla nas przez Instytut Energetyki Odnawialnej. Obiecywanie nieprzeanalizowanych alternatyw na potrzeby kampanii wyborczej jak np. geotermii, może skończyć się tym, że gigantyczne nakłady finansowe i niewystarczająca temperatura wydobywanej wody natychmiast wywindują koszta dla mieszkańców tak jak stało się to chociażby w Toruniu.

Mariusz Witek: Zakładając, że pozyskamy ciepło ze źródeł wymienionych w pierwszym pytaniu uda nam się obniżyć koszty o ok. 20-30%.

Jaki ma Pan pomysł, by zatrzymać młodych ludzi w Ostrzeszowie?

Witold Hudzik: Jeśli dla młodych ludzi będą stworzone godne warunki mieszkaniowe i dostępność pracy z pewnością zechcą pozostać w Naszym pięknym mieście i w tak przyjaznym środowisku. Ważnym elementem jest dostępność mieszkań czy gruntów na preferencyjnych warunkach i my będziemy o takie możliwości walczyć.

Sprowadzenie inwestorów, tworzenie nowych miejsc pracy, rozwój zaplecza sportowego to wszystkie te obszary działania, do dziś niewykorzystane, które pozwolą dać szanse młodemu pokoleniu i Naszemu Miastu.

Patryk Jędrowiak: Dla młodych ważnych jest kilka kwestii, które były naszym priorytetem w minionej kadencji i nadal będziemy je rozwijać. Po pierwsze praca. Po wielu latach udało się pozyskać inwestora do strefy ekonomicznej, który utworzył nowe miejsca pracy i ma w planach dalszą rozbudowę. Po drugie mieszkania na start. Za moment rozpocznie się budowa pierwszego z dwóch bloków w ramach inicjatywy SIM z mieszkaniami na wynajem. Jeżeli zainteresowanie będzie spore to realizować będziemy kolejne takie inwestycje w nowej kadencji. Po trzecie opieka nad najmłodszymi. W tej kadencji zwiększyliśmy ilość miejsc dla dzieci w publicznych żłobkach z 25 do 80, podnieśliśmy dopłaty do dzieci w prywatnych instytucjach z 200 do 400 zł miesięcznie oraz utworzyliśmy nowe przedszkola na sołectwach. Po czwarte to kwestia oferty kulturalnej, sportowej i wypoczynkowej z czego jesteśmy bardzo dumni. Fantastyczne koncerty w mieście, nowe dyscypliny sportowe dla dzieci oraz zmodernizowany park miejski i nowy plac zabaw. To początek naszych działań, bo już zaplanowane jest udostępnienie dla mieszkańców kupionych przez nas tzw. Łąk Hęćkowych i budowa kolejnych atrakcji dla najmłodszych.

Mariusz Witek: W tym temacie pomysłów jest bardzo wiele jednym z nich jest stworzenie miejsc mieszkalnych dla młodych osób -bloki mieszkalne, kolejny to rozmowy z lokalnymi przedsiębiorcami w kwestii poprawy warunków pracy oraz dodatkowych benefitów dla młodych ludzi podejmujących pracę. Udostępnienie i poprawa dostępności do żłobków i przedszkoli dla dzieci osób podejmujących pracę na terenie miasta i gminy. Aranżacja nowych miejsc dla aktywnego wypoczynku z dziećmi – wzgórze Bałczyna.

Myślę także, że rewitalizacja rynku, ożywienie ścisłego centrum miasta przyciągnie młode osoby do miłego spędzania czasu w Ostrzeszowie.