DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
Były prezes klubu Bartosz Karasiński na trybunach, z biletem w ręku. Obecny, czyli Grzegorz Ardeli jakby myślami gdzie indziej. Nie chciał komentować sytuacji oraz wszelkiego rodzaju oświadczeń osób, które pracowały w klubie, ale z powodu zaległości w płatnościach zdecydowały się zrezygnować. W kuluarach już od dawna mówiło się także o zaległościach w stosunku do zawodników. Na meczu kolejny raz zabrakło także Pawła Matuszewskiego, byłego właściciela Stali. Meczu, który najprawdopodobniej był pożegnaniem z tym sezonem, bowiem Stal przegrała z PGE Startem Lublin 82:89 i ma już tylko iluzoryczne szanse na grę w play-in.
„Stal to MY” oraz „Stal nigdy nie zginie” – takie transparenty przygotowali kibice ostrowskiego klubu przed niedzielnym starciem ze Startem Lublin. Wszystko w nawiązaniu do trudnej sytuacji organizacyjnej klubu, która wpłynęła na atmosferę spotkania. Ostrowianie, mimo że walczyli, nie byli w stanie znaleźć sposobu na pokonanie rywala, który przyjechał do 3mk Areny w jednym celu – wygrać i zapewnić sobie miejsce w pierwszej szóstce ligi i grę w play-off.
Gospodarze dziś mieli jeszcze jedną szansę na zajęcie dziesiątej pozycji i walkę o play-off w fazie play-in. Kolejną zmarnowali, przegrywając 82:89. Ostrowianom został jeszcze jeden mecz do końca sezonu zasadniczego, w środę w Zielonej Górze. Tym razem jednak nie wszystko będzie w rękach żółto-niebieskich. Sama wygrana z Zastalem nie załatwi sprawy, bowiem ostrowianie będą zmuszeni jeszcze spoglądać na wyniki innych, zainteresowanych drużyny.
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski – PGE Start Lublin 82:89 (24:26, 22:23, 19:26, 17:14)
Tasomix Rosiek Stal: Jalen Riley 20, Damian Kulig 13, Anthony Roberts 11, Siim-Sander Vene 11, Maximillian Egner 10, Tim Lambrecht 7, Paxson Wojcik 6, Jacek Rutecki 2, Wojciech Czerlonko 2.
PGE Start: Tevin Brown 18, Ousmane Drame 16, Courtney Ramey 12, Tyran De Lattibeaudiere 11, Cj Williams 10, Emmanuel Lecomte 9, Filip Put 8, Michał Krasuski 5, Bartłomiej Pelczar 0.
wtorek, 6 maja, 2025
Zero zaskoczenia
To sie tak musialo zakonczyc kto zna albo mial w zyciu do czynienia z PM to wie co to za gosc musialo w koncu jebnac czas na normalny klub
Stal to my
wtorek, 6 maja, 2025
Jak się opłaca Bremblego, gościa który nie zagrał nawet minuty to się nie dziwię, że kasy brakuje
środa, 7 maja, 2025
Święta prawda.