DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

"Skończmy z mitami". Posłowie i senatorowie o edukacji zdrowotnej

Posłowie oraz senatorowie Koalicji Obywatelskiej wypowiedzieli się na temat edukacji zdrowotnej, która od 1 września została wprowadzona do polskich szkół. Nie zgadzają się również na hejt oraz mity na temat przedmiotu.

Edukacja zdrowotna to nowy, nieobowiązkowy przedmiot, który został wprowadzony w klasach IV-VIII szkół podstawowych oraz klas I-III szkół ponadpodstawowych. Rodzice dzieci lub pełnoletni uczniowie będą mogli zgłosić dyrektorowi szkoły pisemną rezygnację z udziału w tych zajęciach do 25 września 2025. Edukacja zdrowotna zastąpi dotychczasowe zajęcia z wychowania do życia w rodzinie.

Pomysł wprowadzenia takiego przedmiotu spotkał się on z krytyką m.in. przedstawicieli Kościoła Katolickiego.

Na czym polegać będzie edukacja zdrowotna?

Edukacja zdrowotna miała zostać skonsultowana ze środowiskami, które takich zmian oczekiwały. Ma ona być odpowiedzią na zagadnienia z dziedziny profilaktyki, zdrowia, seksualności, kształtowania podstaw dzieci i młodzieży. Mamy hejt, mamy uzależnienia, mamy walkę z uzależnieniami, mamy różnego rodzaju problemy, z którymi mierzą się dzieci i młodzież. – Żebyśmy mogli chronić dzieci przed zagrożeniami potrzebna jest wiedza, edukacja, świadomość i tego właśnie służy ten przedmiot. Prosimy rodziców, by nie wystraszyli się tego, co dziś dzieje się w świecie medialnym. Trzeba to przyjąć, bo służy to przede wszystkim naszym dzieciom – mówiła podczas konferencji Karolina Pawliczak, posłanka KO.

Edukacja zdrowotna ma poruszać temat w obszarach:

Wartości i postawy – troska o siebie, wzajemne relacje jak i w rodzinie.

Zdrowie fizyczne – higiena i profilaktyka

Odżywianie – planowanie zdrowego odżywiania, likwidacja złych nawyków

Zdrowie psychiczne – jak rozumieć własne emocje i jak sobie z nimi radzić i gdzie szukać pomocy

Zdrowie społeczne – relacje rodzinne, relacje społeczne

Dojrzewanie – obszar realizowany tylko w szkołach podstawowych, zmiany fizyczne i psychiczne, normy związane z rozwojem, jak radzić sobie w innych sytuacjach, gdzie dzieci będą potrzebować porady specjalisty

Zdrowie seksualne – dokładna budowa ciała, narządów płciowych, na czym polega autonomia cielesna, jak reagować na niechciany i zły dotyk

Zdrowie środowiskowe – zanieczyszczenie środowiska, jak móc podejmować mądre decyzje

Internet i profilaktyka uzależnień – jak bezpiecznie korzystać z internetu i jak zachować higienę cyfrową, jak umieć rozróżnić dobro od zła i prawdę od kłamstwa

System ochrony zdrowia – realizowany tylko w szkołach ponadpodstawowych, w jaki sposób mogą i gdzie skorzystać z potrzebnej dla nich pomocy

Parlamentarzyści apelowali, by nie kierować się mitami. – Edukacja zdrowotna to przedmiot oparty na najnowszych zdobyczach nauki. Będzie możliwość podzielenia dzieci na grupy, na grupy chłopców i dziewczynek, jeżeli tylko zajdzie taka potrzeba. Na zebraniach z rodzicami będzie można zadawać pytania: kto będzie dzieci uczył? W jaki sposób będzie się ta nauka odbywała? Gwarantujemy, że będzie oparta na rzetelną wiedzę i wiarygodne źródła – mówiła senator Ewa Matecka.

Przedmiot ma być elastyczny. – Elastyczność tego przedmiotu polega na tym, że jako rodzic mogę wybrać obszar zajęć. Jeśli nie chcę, by moje dziecko brało udział w zajęciach z edukacji seksualnej to będzie ono mogło skorzystać z 10 innych – dodał senator Janusz Pęcherz.

Hejt i nagonka

Parlamentarzyści odnieśli się również do hejtu, który pojawił się w przestrzeni medialnej. Zdaniem posłów i senatorów do krytyki nowego przedmiotu przyłączył się również kościół. Jako przykład podano abp Jędraszewski. – Co to za zdrowie, które ma polegać na tym, że zatruwa się serce młodego człowieka? Że się je deprawuje, że się je uczy rzeczy, których się nie powinno czynić? To jest zdrowie? To jest deprawacja! Perfidna, kłamliwa i sami wiecie, kto jest ojcem kłamstwa wszelkiego i zarzewiem wszelkiej ludzkiej deprawacji – mówił metropolita krakowski. Zaapelował do młodych, aby dali świadectwo w swoich środowiskach, wobec koleżanek i kolegów i nie tylko nie wahali się nie chodzić na tego rodzaju zajęcia, ale także mówili, że to niebezpieczne. Zachęcał, by mieli w sobie dość mocy, by prosić rodziców, aby ich z tych zajęć wypisali – apelował do młodzieży w Kalwarii Zebrzydowskiej.

Nie słyszeli jednak, by krytycznie na temat przedmiotu wypowiadali się duchowni z regionu południowej Wielkopolski. – Jesteśmy mocno zdziwieni i zaniepokojeni hejtem wokół tego. Dziwi nas to, że komuś zależy, by nasze dzieci nie były bezpieczne i mniej wiedziało. To są proste, konkretne pytania. Komu zależy na tym, by dziecko nie potrafiło zareagować na zły dotyk i atak pedofilski? Z drugiej strony minęło 5 lat od pandemii koronawirusa. Zderzyliśmy się wtedy z hejtem i dezinformacją. W internecie pojawiały się fałszywe informacje, które podważały zdanie profesorów. Nowe pokolenie będzie wiedzieć jak się zachować –mówił Jarosław Urbaniak.

Organizacja i kto będzie uczył?

Senator Matecka przyznała, że organizacja zajęć będzie wyzwaniem organizacyjnym pobytu dzieci w szkole w taki sposób, by edukacja zdrowotna nie przeszkadzała w uczestnictwie dzieci w innych zajęciach. – Jestem przekonana, że zostanie to dobrze ułożone i na tyle ciekawie prowadzone, że będzie to zachętą dla uczniów, by w tych zajęciach uczestniczyć.

Zajęcia będą prowadzone przed wykształconych w tym zakresie nauczycieli biologii, psychologów. Dodatkowo będzie możliwość podjęcia bezpłatnych studiów, by poszerzyć wiedzę w tym zakresie. – Jeśli nauka przedmiotu będzie wymagała wnoszenia poprawek i udoskonalania to takie działania będą podjęte – dodała Matecka.

Napisz do autora

Komentarze (6)
  • M
    Michal

    wtorek, 2 września, 2025

    sama elita polskiego parlamentu, za co sie wezma to spier…lą , mysla że jak zmienia nazwe przedmiotu to zaraz wszyscy sie zapisza na tęczowe lekcje. kto jeszcze im wierzy?

    Odpowiedz
    • J
      Januariusz

      wtorek, 2 września, 2025

      Jakie tęczowe lekcje?! Pogięło cię? Zastanów się, co piszesz, bo inaczej to tylko dajesz dowód na brak rozumu!

      Odpowiedz
    • M
      Michalina

      wtorek, 2 września, 2025

      Gdyby głupota potrafiłaby latać…. unosiłbyś się wysoko nad Ostrowem.

      Odpowiedz
    • C
      ciekawy

      wtorek, 2 września, 2025

      Jakiś dziennikarz to moderuje? Tolerujecie wulgaryzmy i autorów z IQ na poziomie 20 pkt?

      Odpowiedz
    • M
      Michal

      środa, 3 września, 2025

      o czy to juz wszyscy członkowie PO z ostrowa ? czy tylko Ci co mieli dyżur w biurze poselskim? a pan ciekawy to chyba o własnym IQ pisał , bo jakby popatyzrył na zelecenia programowe nowego przedmiotu to by widział że wszystkie te sprawy można omówić na już istniejacych przedmiotach a nie np . na edukacji zdrowotnej ktoś w teorii bedzie móił o zaletach uprawiania sportu a potem na WF ktoś inny bedzie na siłe zmuszał do ćwiczeń

      Odpowiedz
  • I
    IG

    środa, 3 września, 2025

    Większość zagadnień mogłyby być spokojnie dodane do podstawy programowej z biologii w zamian za usunięcie z niej pantofelków, euglen, szczegółów budowy roślin itp. Część to zagadnienia na WF, zajęcia z wychowawcą i z pedagogiem czy psychologiem.
    Uczniowie wypisują się z tych zajęć, bo mogą, bo i tak mają dużo lekcji, nie lubią siedzieć w szkole.
    Wystarczyłaby zmiana podstawy programowej, a nie szumne wprowadzanie nowego przedmiotu. Uniknięto by teraz tej g-burzy i zamieszania z wypisywaniem.

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz