Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Tomasz Klauza złożył ślubowanie na radnego Rady Miejskiej Jarocina. Miało to miejsce podczas III sesji. To pokłosie decyzji, które zapadły w starostwie powiatowym w Jarocinie. Sprawa może wydawać się skomplikowana, bo przecież oba samorządy działają samodzielnie, jednak w tym przypadku sytuacja wyglądała trochę inaczej.
Po zakończonych wyborach samorządowych 2018 w powiecie jarocińskim na starostę wybrano Lidię Czechak z Prawa i Sprawiedliwości, która otrzymała największą liczbę głosów (1 571). Radni PiS-u (7 mandatów) postanowili wejść w koalicję z Polskim Stronnictwem Ludowym (4 mandaty) oraz Koalicją Obywatelską (2 mandaty). W opozycji pozostała zatem Ziemia Jarocińska (6 mandatów). Międzypartyjne porozumienie skutkowało tym, że w pozostali koalicjanci zażyczyli sobie miejsca w zarządzie powiatu dla swoich przedstawicieli. W związku z tym na wicestarostę wybrano Katarzynę Szymkowiak (PSL), która nie startowała do rady powiatu, a do rady miejskiej, gdzie uzyskała mandat, zdobywając drugi najlepszy wynik (666 głosów).
W związku z tym, że przyjęła propozycję od władz powiatu, ktoś musiał wypełnić po niej lukę w radzie miejskiej. Padło na Tomasza Klauzę (192 głosy), który był kolejnym na liście z jej okręgu w październikowych wyborach. Nowy radny, który debiutuje w radzie, złożył ślubowanie podczas III sesji Rady Miejskiej w Jarocinie.
Nowy radny jest przedstawicielem tzw. „Referendystów”, a więc grupy mieszkańców, którzy w 2015 roku doprowadzili do referendum mającym obalić wybranego wówczas burmistrza Adama Pawlickiego. Włodarz pozostał na stanowisku, ale organizatorzy tej inicjatywy nie usunęli się do cienia. Wręcz przeciwnie w internecie aktywnie punktowali burmistrza. Tomasz Klauza był jedną z twarzy referendum obok Anny Iwickiej i Anny Regulskiej, które także dostały się do rady (kolejno 606 i 263 głosy).
https://www.facebook.com/stowarzyszeniejarocin/photos/a.679891445534338/916845495172264
niedziela, 23 grudnia, 2018
Zamiast utrzymywać przez cztery lata Panią Kasię wolałbym te fundusze przeznaczyć choćby na JAROTĘ.