Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Podczas gry służby ratownicze i mundurowe szukają dwójki rodzeństwa, które we wtorek porwały morskie fale w Darłówku, rodzice spotkali się z mecenasem Pawłem Zacharzewskim i – jak informuje Wirtualna Polska powołując się na depeszę Polskiej Agencji Prasowej – planują złożyć zawiadomienie dotyczące „narażenia na bezpośrednie ryzyko utraty zdrowia i życia, a w konsekwencji nieumyślne spowodowanie śmierci dzieci przez osoby, które pełniły dyżur ratowniczy na kąpielisku”.
>> Jesteśmy też na Facebooku. Polub nasz fanpage! <<
Do sprawy odniósł się także szef ratowników w Darłówku również cytowany przez WP. W rozmowie z dziennikarką powiedział, że nie chce atakować rodziców, ale „nie dopilnowali oni dzieci”.
Zawiadomienie ma zostać złożone do Prokuratury Okręgowej w Koszalinie, która już przesłuchała część świadków w związku z tragedią, jaka wydarzyła się we wtorek 14 sierpnia na plaży w Darłówku. Przypomnijmy, że podczas zabawy nad brzegiem Bałtyku, fala zabrała troje rodzeństwa w wieku 14, 13 i 11 lat. 14-latka morze wyrzuciło na brzeg niedługo po rozpoczęciu akcji. Mimo przetransportowania go do szpitala helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, nie udało się go uratować. Jego rodzeństwo, 13-letni brat oraz 11-siostra nadal są poszukiwani.
ZOBACZ TEŻ: Kolejny dzień poszukiwań rodzeństwa porwanego przez morze. „Szukamy dzieci, a nie ciał”
piątek, 17 sierpnia, 2018
Masakra, szkoda tych dzieciaków bo widać teraz jak na dłoni że nie wszystko w tych dorosłych głowach jest w porządku. Obarczyć kosztami akcji ratunkowej osoby odpowiedzialne za tą tragedię
piątek, 17 sierpnia, 2018
Masakra może jeszcze odszkodowanie będą chcieć. Sami są winni tej tragedii. Zakaz bezwzględny kąpieli, flaga, plaża niestrzeżona. I o czym tu mówić.
piątek, 17 sierpnia, 2018
za dzieckiem trzeba być pół kroku aby zawsze mu pomóc, jeżeli matka poszła z małym dzieckiem, to jest chwila, była czerwona flaga. w obliczu takiej tragedii myśli się o kasie smutne to, wiadomo że człowiek topi się w ciszy. nie trzeba być tak pazernym.
piątek, 17 sierpnia, 2018
Dokładnie trzeba myśleć co się robi jak się z dziećmi na wakacje wybiera . Rodziców przykładnie należy ukarać !!! Jak widać ta tragedi nic ich nie nauczyła
piątek, 17 sierpnia, 2018
Matka z dziećmi była w morzu mimo czerwonej flagi w dodatku przy falochronach, najbardziej niebezpiecznym miejscu, ojciec leżał na plaży bez obowiązku przypilnowania swoich dzieci. Pewnie uznał, że są na tyle dorosłe, że nie trzeba. Tragedia jest niewyobrażalna ale to rodzice muszą dbać o bezpieczeństwo swoich dzieci tym bardziej że tam byli razem
piątek, 17 sierpnia, 2018
Wygląda mi na to, że to raczej adwokat- sęp znalazł rodziców i zaproponował im swoje bezczelne „usługi”, a nie rodzice znaleźli adwokata. Pewnie w tym szoku zgodzili się bezmyślnie na to, co im ta hiena zaproponowała. Szczyt szczytów!
piątek, 17 sierpnia, 2018
Trzy dni od takiego nieszczęścia a oni w obliczu tej tragedii myślą o pozwie. Brak słów na tych rodziców (oczywiście negatywnych). Myślą o własnej skórze, zamiast o dzieciach.
sobota, 18 sierpnia, 2018
Jeżeli wybiera się z dziećmi nad morze to trzeba mieć oczy dookoła głowy.To rodzice są winni tej tragedii a nie teraz będą obwiniać ratowników i latać po mecenasach i może odszkodowanie wyłudzić.Rodzice powinni pójść siedzieć za to że dzieci nie dopilnowali.
sobota, 18 sierpnia, 2018
z tego co wiem z wiadomości to dzieci były odcinku niestrzeżonym! dzieci poszły za blisko falochronu gdzie są niebezpieczne fale i wiry. były oznaczenia. a przecież to rodzice bezpośrednio biorą odpowiedzialność za taki wybór i za swe pociechy. mimo wszystko wielki żal. …
sobota, 18 sierpnia, 2018
a poza tym , rodzice – ODŁÓŻCIE te swoje smartfony! pilnujecie dzieci!