Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Albania przywitała ich bardzo pozytywnie. Nie tylko dobrze im się jechało, ale także ludzie okazali się niezwykle sympatyczni. Obdarowali naszych bohaterów owocami. Maciej i Kamil dostali ich w prezencie tyle, że nie byli w stanie ich udźwignąć. Albańczycy handlujący na straganie zasypali ich arbuzami, melonami i gruszkami. Nasi rowerzyści mogli wybierać w czym tylko chcieli. Sami też zapragnęli się zrewanżować. O tym, co zrobili, aby się odwdzięczyć, dowiecie się, słuchając 11. już Raportu z trasy Europa – Azja.
>> Obserwuj nas również na Instagramie! <<
Tym razem udało nam się porozmawiać jedynie z Kamilem. Nasze polsko-albańskie połączenie się zerwało i nie mogliśmy się dodzwonić do chłopaków drugi raz.
Pamiętajcie, że Raport z trasy Europa – Azja możecie oglądać codziennie na portalu wlkp24.info oraz w każdy wtorek i piątek w Telewizji Proart tuż po Wydarzeniach. W jutrzejszym zobaczycie niepublikowane wcześniej materiały prosto z trasy!
Kamil i Maciej jadą przez Bałkany nie tylko po to, by dobrze się bawić i zwiedzić kawałek Europy. Pomagają w ten sposób także Filipowi Salamonowi, chłopcu, który od urodzenia cierpi na autyzm i potrzebuje ciągłego leczenia oraz rehabilitacji.
Filip Salamon to uśmiechnięty 8-latek, który na co dzień walczy z poważnymi problemami. Największym z nich jest autyzm. – Nie ukrywamy, iż jest to przeciwnik bardzo ciężki i trudny do rozpracowania, a przede wszystkim ogromnie wymagający – mówią zgodnie rodzice. Dlatego też w ich głowie zrodził się pomysł, by zainicjować akcję „Filipowe Kilometry – Walczymy z autyzmem”. – Cel jest prosty. Dołącz do rywalizacji w aplikacji Endomondo. Dzięki ogromnemu zaangażowaniu rodziców, w pierwszych dwóch edycjach akcji wzięło udział ponad 4200 uczestników. Efekt? 9mln „Filipowych kilometrów„. Akcja nie udałaby się, gdyby nie zaangażowanie uczestników. To właśnie oni pchnęli ją na właściwe tory wlewając w nasze serca nadzieję – mówi tata Filipa, Dawid.
Zebrane podczas podróży pieniądze trafiają na konto Filipa w Fundacji Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” i są w całości przeznaczone na jego bieżącą terapię i rehabilitację. Również dochód ze sprzedaży gadżetów akcji m.in. koszulek rowerowych „Filipowe kilometry” jest na bieżąco przekazywany na leczenie Filipa.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz