Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Z wysokiego „C” rozpoczęli finałowy mecz European North Basketball League koszykarze BC Wolves wychodząc na prowadzenie 8:0. Litewski zespół próbował przestraszyć miejscową drużynę twardą, fizyczną grą, dużą intensywnością i próbą kontrolowania rywalizacji od pierwszych sekund. To rzeczywiście opłaciło się, bo „Stalówka” została zepchnięta do defensywy i nie mogła złapać rytmu. Wyniki notowane w pierwszej kwarcie potwierdzały, że będzie to niezwykle trudny mecz i każdy błąd może być bardzo kosztowny. Zwycięstwo w tej części 17:9 na pewno dało do myślenia miejscowym.
CZYTAJ TEŻ: Polski Cukier Start Lublin z brązowym medalem ENBL. King Szczecin praktycznie nie istniał
Koszykarze BM Stali rozkręcili się w drugiej kwarcie. Można było zaobserwować więcej pewności siebie wśród graczy drużyny z Ostrowa Wielkopolskiego i skuteczniejszą grę. Pozwoliło to odrobić straty i zbliżyć się na dwa punkty (23:21). Jakość rywali z Litwy co chwilę jednak dawała o sobie znać. Dlatego żółto-niebiescy nie mogli sobie pozwalać na rozluźnienie ani przez moment.
W imponujący sposób Jakub Garbacz rzucił za trzy na dwie minuty przed końcem kwarty wyprowadzając zespół na prowadzenie 31:29. Chwilę później jednak skutecznie odpowiedzieli rywale. Reprezentant Polski został nagrodzony gromkimi brawami, a kibice docenili powrót „Stalówki” przed przerwą. Koszykarze schodzili na nią przy wyniku 32:33, a więc przy prowadzeniu BM Stali.
Początek trzeciej kwarty to wymiana ciosów za trzy punkty i znowu bardzo dobra postawa kapitana ostrowskiego zespołu Damiana Kuliga, który zdobył do tej pory 14 oczek. BC Wolves odrobili straty i ponownie wyszli na prowadzenie, ale rywale utrzymywali kontakt. Różnica wahała się w okolicach 2-4 punktów, jednak z upływem kolejnych minut przewaga litewskiej drużyny rosła. Na niespełna dwie i pół minuty przed końcem zrobiło się 50:41. Podopieczni Kestutisa Kemzury rozczytali plan gry „Stalówki” i brutalnie to wykorzystali. Dlatego Andrzej Urban poprosił o czas. Trzeba było odważniej zaatakować i skuteczniej bronić, aby nawiązać jeszcze walkę, odrobić straty i przygotować sobie pozycję do ostatecznych rozstrzygnięć, które miały zapaść w czwartej kwarcie.
Początek ostatniej części finałowego meczu nie rozpoczął się dobrze i „Stalówka” traciła już do rywali 10 punktów (62:52). Żółto-niebiescy nie odpuszczali jednak. Nie mogli natomiast ustrzec się błędów w obronie, bo pod ich koszem znowu coraz śmielej poczynała sobie drużyna z Litwy. Na pięć minut przed końcem przewaga się utrzymywała, ale wreszcie Stal doszła do głosu i zaczęła odrabiać straty. Na dwie minuty do końca brakowało już tylko 2 punktów (65:63). Trybuny wspierały „Stalówkę” w niezwykły sposób niosąc koszykarzy i skandując nazwiska poszczególnych graczy za udane akcje, a zwłaszcza Damiana Kuliga, który w tamtej chwili miał 7/7 z rzutów wolnych. Dzięki tej skuteczności zrobiło się 65:65.
Na minutę przed końcem to BC Wolves mieli dwa wolne, ale dwukrotnie pomylił się Jeffery Taylor. Przez błąd jednego z koszykarzy Stali doszło do powtórki wolnego i tym razem właśnie ten zawodnik skutecznie rzucił wyprowadzając zespół na prowadzenie 66:65. W odpowiedzi Aigars Skele po profesorsku rzucił za trzy. 66:68 i 40 sekund do końca. Chwila przerwy dla trenerów. Cała hala kibicowała na stojąco. Teraz pod ścianą stanęli Litwini, a trybuny niosły „Stalówkę”. Taylor zmarnował kolejny rzut wolny. Wrzawa w Arenie Ostrów była przeogromna, co ponownie zdeprymowało koszykarza litewskiej drużyny. Taylor próbował jeszcze za trzy i spudłował. Na parkiet upadł Nemanja Djurisic. Przerwa na dwie sekundy przed końcem i faul po wznowieniu na Jakubie Garbaczu. Reprezentant Polski otrzymał dwa rzuty wolne. Trafił oba i zrobiło się 66:69 dla BM Stali. Ostatecznie „Stalówka” wygrała 66:70.
Puchar za wygranie drugiej w historii edycji European North Basketball League trafił w ręce koszykarzy BM Stali Ostrów Wielkopolski. Radość była tak ogromna, że w euforii trener Andrzej Urban – bezapelacyjnie ulubieniec kibiców – zaczął dyrygować ich dopingiem, a ci bez najmniejszego sprzeciwu dali się ponieść jego euforii. Zwycięzcy oprócz okazałego pucharu i złotych medali otrzymali też 10 000 euro.
BC Wolves: A. Juskevicius 8 pkt., E. Zukauskas 12, A. Caver 9, M. Delia 4, J. Taylor 12, G. Juan 0, M. Lukauskis 0, R. Minitas 13, K. Rasard Daequan 0, K. Zemaitis 0, V. Kozys 0, A. Berucka 8
BM Stal: O. Silins 0, A. Skele 9, J. Garbacz 22, D. Kulig 20, A. Thomas 4, K. Rozpędowski 0, M. Zębski 2, B. Rachwalski 0, A. Załucki 0, M. Michalak 2, M. Loncar 0, N. Djurisic 11
Sponsorem transmisji jest Przedsiębiorstwo Dombud Sp. z o.o.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz