Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Prawdziwe bocianie dramaty rozgrywają się tej wiosny w Przygodzicach. Tamtejszą rodzinę bacznie obserwowaną przez internautów z całego kraju co rusz spotykają kolejne przykre niespodzianki. Kiedy w pierwszej połowie kwietnia informowaliśmy o pierwszym jaju w gnieździe, nic nie wskazywało na to, że wydarzy się coś złego. Po nim było drugie, trzecie i czwarte. Wtedy zaczęły się prawdziwe problemy.
W połowie kwietnia doszło do kilku ataków intruza, który wylądował w gnieździe wylądował intruz. Obcy bocian wdał się w bójkę z lokatorami gniazda, którzy przepędzili go, ale nie bez strat. Zostało uszkodzone jedno z jaj, ucierpiała też bocianica. „Po odparciu ataku agresora z bocianiego gniazda w Przygodzicach wyleciała samica, która na przemian z samcem wysiaduje w nim jaja. Ptak jest najprawdopodobniej ranny i może znajdować się w okolicy gniazda” – informowała Gmina Przygodzice za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Bocian odnalazł się, a internauci mieli nadzieję, że teraz wszystko już będzie dobrze. Przygoda ponownie zniknęła kilka dni temu. Wyleciała z gniazda i nie wiadomo, gdzie się znajduje. Dziedzic opiekuje się potomkiem, ale nie może opuścić domu, by wybrać się po pożywienie. Oznacza to głodówkę. Dorosły bocian nie chce zostawić małego.
W poniedziałek dostarczono pod gniazdo pojemnik z karasiami. „Ci, co śledzą losy bocianów w Przygodzicach, wiedzą, że od kilku dni samiec samotnie próbuje wychowywać młodego. Właśnie podjechały rybki pod gniazdo. Obserwujemy, czy Dziedzic skusi się na wannę karasi. Maluch na pewno jest bardzo głodny” – czytamy na fanpage’u Bociany z Przygodzic.
Internauci na forum bacznie obserwują sytuację w gnieździe i pod nim, gdzie wystawiono pożywienie. Użytkownik o nicku Agados tak zrelacjonował sytuację we wtorek tuż po 9.00: „W wannie pływają karasie zostawione wczoraj przez p. Rafała, obok serduszka i wołowina zostawiona wcześniej przez p. Agnieszkę. Wiemy, że Dziedzic jeszcze się tutaj nie stołował, co oznacza, że – póki co – żaden obcy nie wyjada mu z talerza. Co prawda koło wanny leżą na balocie dwa karasie z podgryzionymi ogonami, ale mogły same wyskoczyć z wanny i podgryzły je mniejsze gryzonie. Wokół nie widać żadnego intruza. Spokój i piękna pogoda. Oby Dziedzic skusił się na przygotowane jedzonko, jest naprawdę na wyciągnięcie dzioba”.
środa, 8 czerwca, 2022
Dlaczego nie dokarmiają malca z podnośnika lub drabiny tak jak to miało miejsce rok temu w Czechach ?
środa, 8 czerwca, 2022
W serialu Blondynka leśniczy wchodził na dach po drabinie i dokarmiał wątròką i dokarmiali też strażacy ze swojej drabiny ,może w ten sposòb ,przecież pozdychają z głodu.szkoda boćkòw .
środa, 8 czerwca, 2022
Tragedia nie ma już w gnieżdzie małego boćka .Szkoda ze go nie zabrali , i dołożyli do innego gniazda. Na pewno by przeżył.
środa, 8 czerwca, 2022
Ten niby ornitolog ktOry nadzorował, to du…a nie ornitolog!!!! Zgłosiłem na Staż pożarną co się dzieje to powiedzieli że zgłosili do ornitologa bo oni nie jeżdżą do takich spraw. Wszyscy na forum tylko cieciali i ahali na wszystko a nikt nie zareagował……….wstyd dal tych wszystkich forumowiczów!!!!!!!!!!!!!!!! Wystarczyło tylko straszyć tego OBCEGO bociana!!!!!!!!!!!
środa, 8 czerwca, 2022
Co się stało z Maluchem?
czwartek, 9 czerwca, 2022
Mogliście zrobić wiecej to wszystko bylo niczym..malemu jedzenie do gniazda dronem, po drabinie jak w Czechach..opieszałość zabila..macie na sumieniu biocianiątko które zginelo tragicznie a mogliście mieć pięknego bociana..zabraklo szczerych chęci
czwartek, 9 czerwca, 2022
Bocianiątko porwał intruz
czwartek, 9 czerwca, 2022
W Młodych Bukach w Czechach z pomocą ludzi samotny Bukatek wychował 3 młodych ( Serwacy ,Pankracy i Bonifacy) , 2 razy dziennie przybrani tatusiowie wspinali się po drabinie i dostarczali młodym pokrojone rybi i mięso.
piątek, 10 czerwca, 2022
w gniezdzie jest para nowych bocianów
piątek, 10 czerwca, 2022
To Przygoda i Dziedzic z zeszłego roku tak mi się wydaje to one prawdopodobnie walczyły o zeszłoroczne gniazdo! To tylko moje przypuszczenia