Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Prokuratura bada sprawę EKK „Wagon”. Zarząd odpowiada oświadczeniem

10.05.2017 08:26

Postępowanie prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Ostrowie Wielkopolskim dotyczy lat 2012 – 2015. W tym czasie zarząd EKK „Wagon” miał naruszać prawa pracownicze zatrudnionych przez nieodprowadzanie składek na ubezpieczenie społeczne oraz „przywłaszczanie składek z tego ubezpieczenia w części opłacanej przez ubezpieczonych”. Przywłaszczenie w kwocie ok. 25 mln zł.

Śledczy informują też, że wszystkim pracownikom zatrudnionym w okresie od 8 lutego 2012 r. do czerwca 2015 r. – łącznie ponad 1000 osób – przysługuje status osoby pokrzywdzonej. To wiąże się z określonymi uprawnieniami, ale także obowiązkami, m.in. obowiązkiem stawienia się na każde wezwanie prokuratury.

Kiedy ta informacja pojawiła się w przestrzeni publicznej, zarząd spółki odpowiedział oświadczeniem. Czytamy w nim, że obecny zarząd został powołany w 2013 r., kiedy prowadzone było już postępowanie przygotowawcze do upadłości likwidacyjnej.

„W tych latach sytuacja w Europejskim Konsorcjum Kolejowym Wagon Spółka z o.o. była skomplikowana i bardzo złożona. Ogromne trudności finansowe doprowadziły do sytuacji, w której Zarząd musiał wybierać, czy wypłacać wynagrodzenia dla pracowników i utrzymać produkcję czy też złożyć wniosek o upadłość firmy. Wybrano wariant pierwszy – wypłacano wynagrodzenia, a składki na ZUS płacono nieterminowo. Dzięki temu utrzymano 500 miejsc pracy i zakład nadal funkcjonuje, a załoga pomimo tak trudnych dla nich chwil (nieterminowe wypłacenie wynagrodzeń) z pełnym zrozumieniem przyjmowała zaangażowanie organów Spółki i nie prowadziła żadnych akcji protestacyjnych”.

Według naszych informacji i licznych telefonów, jakie załoga wykonywała do naszej redakcji w ostatnich latach, do „pełnego zrozumienia” było daleko. Związki zawodowe nie weszły też w spór zbiorowy z zarządem, jednak mniejsze, nieoficjalne formy protestów były gaszone spłatą zaległego (co nie oznacza bieżącego) wynagrodzenia.

Dalej czytamy o przygotowywanym planie restrukturyzacji, szansie na odbudowę firmy i utrzymania 500 miejsc pracy.

„Nie ma mowy o przywłaszczeniu środków Spółki! Można łatwo to zweryfikować, ponieważ co roku Spółka, zgodnie z ustawą o rachunkowości przechodzi badania biegłych rewidentów, a w przypadku naszej Spółki jest to renomowana firma audytorska. Dlatego twierdzenie, że Zarząd przywłaszczył środki przeznaczone na ubezpieczenie społeczne jest nieuprawnione i krzywdzące dla Zarządu i dla pracowników, którzy pomimo tak ogromnych trudności, które pojawiły się̨ w Spółce nadal pracują̨ i chcą̨ pracować, bo widzą szansę na rozwój naszego przedsiębiorstwa”.

Pod oświadczeniem widnieje podpis „Zarząd Spółki”. Podajemy więc za KRS, że prezesem zarządu jest Zbigniew Chlebowski, były szef klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej, znany głównie z tzw. afery hazardowej. Spółka należy do prywatnego właściciela Andrzeja Świerczka.

Całe oświadczenie: Oświadczenie 09.05.2017