Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
4 lutego policjanci zostali powiadomieni o kradzieży samochodu z terenu jednej z posesji na terenie gminy Pleszew. Jak informują funkcjonariusze, od początku podejrzewany był syn pokrzywdzonego. 20-latek bez wiedzy i zgody rodziców odjechał peugeotem z posesji. – Pleszewscy kryminalni 7 lutego zauważyli skradziony samochód w miejscowości Piekarzew. Gdy policjanci chcieli zatrzymać pojazd, kierowca zaczął uciekać. Pościg trwał kilkanaście minut. Mężczyzna nie reagował na żadne sygnały, podawane przez policjantów. Uciekając, popełnił kilka wykroczeń. Nie stosował się do znaków drogowych i nie ustępował pierwszeństwa innym pojazdom, powodując zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Po zatrzymaniu peugeota w miejscowości Zielona Łąka na ul. Taczanowskiego. Kierowca nie poddał się i próbował uciekać pieszo. Po chwili został zatrzymany – informuje asp. sztab. Monika Kołaska, oficer prasowy KPP w Pleszewie.
CZYTAJ TAKŻE: Zabił na drodze 69-latkę. Kierowca BMW usłyszał wyrok
W skradzionym samochodzie znajdowała się także 19-letnia mieszkanka powiatu kaliskiego. Podczas oględzin pojazdu funkcjonariusze zabezpieczyli narkotyki. Okazało się też, że 20-latek nie ma uprawnień do kierowania pojazdami. – Sprawca usłyszał zarzut krótkotrwałego użycia pojazdu, nie zatrzymanie się do kontroli drogowej i posiadanie narkotyków. Mężczyzna odpowie również za popełnione wykroczenia – dodaje asp. sztab. Kołaska.
20-latkowi grozi do pięciu lat więzienia.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz