Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Polscy strażacy mieli już szansę udowodnić, że potrafią zmobilizować się w bardzo szybkim czasie i wyruszyć do innego kraju z pomocą przy gaszeniu pożarów. Tak było w przypadku Szwecji. 140 strażaków w 44 wozach wyruszyło w drogę 20 lipca 2018 roku i przebywali tam przez dwa tygodnie.
CZYTAJ: Gasili pożary w Szwecji. Dzisiaj wrócili do kraju [WIDEO, ZDJĘCIA]
Katastrofalna sytuacja ma miejsce aktualnie w Australii. Pożary trawią tamtejsze lasy od października ubiegłego roku, a w ich wyniku zginęło już 20 osób, spłonęło kilka tysięcy domów. Największa tragedia dotknęła jednak świat zwierząt. Według naukowców zginęło ich nawet pół miliarda. Niektóre z gatunków mogły przestać istnieć. Ogień strawił już powierzchnię ponad dziesięciu hektarów.
W mediach zaczęły pojawiać się informacje o podjętej decyzji w sprawie wyjazdu polskich strażaków do Australii. W ramach modułu GFFFV Poznań znajdują się także strażacy z regionu południowej Wielkopolski, m.in. z Pleszewa i Kalisza.
Nikt jednak nie potwierdził oficjalnie tych doniesień. Premier Mateusz Morawiecki opublikował na swoim fanpage’u informację o deklaracji, jaką złożył premierowi Australii. Dotyczy ona pełnej gotowości strażaków do wyjazdu. Jeśli podjęta zostanie decyzja o wylocie, mundurowi wystartują bez zbędnej zwłoki. „Nasi dzielni Strażacy niedawno wykazali się ogromnym profesjonalizmem i zaangażowaniem w Szwecji. Jeśli tylko będą potrzebni, natychmiast wyjadą, aby pomagać naszym przyjaciołom z Australii” – powiedział premier.
https://www.facebook.com/MorawieckiPL/photos/a.118659772811894/163655704978967/?type=3&theater
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz