DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Czujnym oczom wiernym obserwatorów bocianiego gniazda w Przygodzicach nic nie umknie. A tym bardziej narodziny kolejnego pisklaka – czwartego już w tym roku potomka Dziedzica i Przygody.
CZYTAJ: Macie zbędne „wielkogabaryty”? Za kilka dni rusza zbiórka [LISTA ULIC]
W ostatnich dniach na forum miłośników przygodzickich bocianów toczyła się gorąca dyskusja i analiza stanu jajek. Czy wyklują się z nich bociany? Czy nie są przeziębione? Dlaczego nie pojawia się pisklak, skoro od kilku dni skorupka jest już popękana? Te i wiele innych pytań zadawali sobie forumowicze, próbując znaleźć na nie odpowiedzi.
W końcu nadszedł poniedziałkowy późny wieczór i stało się. „Jednak jest czwarty pisklak. Rodzic podał pokarm. Starsze pisklaki jadły, najmłodszy chyba nie dał rady się przebić” – czytamy na forum. Małego boćka można było zobaczyć po raz pierwszy ok. 18.28 właśnie podczas karmienia.
Teraz pytanie brzmi, co z ostatnim jajkiem? Na razie trwa usilna analiza jego stanu. Forumowicze zastanawiają się, czy wykluje się z niego piąty pisklak, czy też nie.
AKTUALIZACJA
Jak donoszą nasi Czytelnicy, z piątego jajka także wykluło się pisklę. Mamy zatem piątego małego bociana w przygodzickim gnieździe.
środa, 6 maja, 2020
Strona jest nieczynna już m-c
środa, 6 maja, 2020
Jest już 5:)http://bociany.przygodzice.pl/indexcam2.html
czwartek, 7 maja, 2020
JEST JUŻ 5 TY BOCIEK , !!!! ALE CZY PRZEŻYJE BO JEDZONKA BRAKUJE , STARSZE MALUCHY NIE DOPUSZCZAJA TEGO MAŁEGO DO JADŁODAJNI ,POPROSTU ZA MAŁO PRZYNOSZA POKARMU RODZICE.