To mały niepozorny pajęczak, a może narobić sporych szkód, jeśli wbije się w ludzie ciało. Mowa o kleszczu, którego najczęściej można spotkać w niewielkich zaroślach, krzewach i trawach. Bliskie spotkanie z jednym z nich może skończyć się trudnym do zdiagnozowania zakażeniem.

Kleszcz to częsty pasażer na gapę, który pokonując ubranie, przemieszcza się na ludzką skórę, np. podczas spaceru w parku czy prac ogrodowych na działce. Wbrew temu, co mogłoby się wydawać, pajęczaki te występują nie tylko latem, ale też wczesną wiosną, czy późną jesienią.
W Polsce na stałe występuje 19 gatunków tych pajęczaków. Kleszcze „atakują” najczęściej w okolice szyi, uszu, pachwiny czy u kobiet pod biustem. Jeśli już znajdziemy go na swoim ciele warto zaopatrzyć się w tzw. kleszczołapki. Niewielkie ukłucie może doprowadzić do bardzo poważnych chorób zakaźnych i powikłań. Dlatego tak ważne jest, żeby unikać kontaktu z tymi pajęczakami.
Nie każdy kleszcz przenosi boreliozę – nosicielami jest około 30% tych pajęczaków. Nie wolno jednak bagatelizować zagrożenia. Wybierając się na wycieczkę do lasu czy na spacer do parku, warto zadbać o odpowiedni strój. A odpowiedni w tym przypadku to długie spodnie, wysokie buty i długi rękaw np. przy bluzie.
W przypadku ugryzienia kleszcza najważniejszy jest czas – jeśli wyciągniemy wbitego w ciało pajęczaka w ciagu 24 godzin, ryzyko zachorowania na boreliozę spada praktycznie do zera.
Więcej informacji o tym, jak chronić się przed ukłuciem kleszcza i co robić, gdy ten już „zaatakuje” w materiale wideo dostępnym poniżej.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz