DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Rewitalizacja ostrowskiego Śródmieścia to jedna z flagowych inwestycji bieżącej kadencji samorządu. Wartość całej wieloetapowej inwestycji to niespełna 12 milionów złotych, ale lwia część kosztów, bo 9 milionów złotych to pokryje dotacja unijna.Działania związane z rewitalizacją widać m.in. w parku miejskim, gdzie modernizowany jest amfiteatr. Efekt wartych milion sześćset tysięcy prac będzie widać pod koniec maja, bo wtedy zakończy się ta część inwestycji. Sporo dzieje się tez na ogródkach jordanowskich, które mają stać się wielopokoleniowym miejscem spotkań.
Kolejne miejsce, gdzie już widać prace związane z rewitalizacją Śródmieścia, toczą się na deptaku, który w zamyśle ma stać się drugim, po ryku miejscu, które będzie tętnić życiem. Nawierzchnia jest już prawie gotowa. Już teraz jednak widać, że coś poszło nie tak… Mieszkańcy miasta głównie w mediach społecznościowych co rusz publikują zdjęcia nawierzchni, na której widać oleiste plamy i nierówności. – Nawierzchnia została wykonana z płyt granitowych, one oczywiście mają nieco mniejszą nasiąkliwość niż beton, natomiast to co jest zanieczyszczone to będzie wymagało wyczyszczenia – tłumaczy Marcin Wieruchowski, szef Miejskiego Zarządu Dróg.
Szczegółowe wyjaśnienia na ten temat usłyszycie w materiale filmowym.
czwartek, 23 kwietnia, 2020
Deptak na ul.Kolejowej to wyrzucony pieniądz!!!!!!Kostka zdała egzamin tyle lat…./ok. 20 lat/Przy mrozie i gołoledzi nigdy nie było ślizgawicy, a przy tych płytach będzie ślizgawica. Ostrowiacy będą łamać NOGI!!!!
czwartek, 23 kwietnia, 2020
Ciekawe czym ten olej wyczyszczą a zresztą co z tego że ma być to wyczyszczone a i tak będą kolejne plamy bo będą jeździć samochody
czwartek, 23 kwietnia, 2020
Pani Prezydent, prosze założyć maseczke a usuniecie plac zlecic przedmowcy, tj. dyrektorowi MZD.
czwartek, 23 kwietnia, 2020
A czy nawierzchnia z kostki nie była poplamiona olejem?
czwartek, 23 kwietnia, 2020
Niestety błędy zostały popełnione w fazie projektowania/wizualizacji, a nastepnie zatwierdzenia projektu gdzie specyfikacja musiała opisywać z jakiego materiału będzie nawierzchnia.
Żaba została połknięta i co dalej?…
Utrzymanie deptaku z taką nawierzchnią bedzie mieszkańców rocznie sporo kosztować…przynajmniej raz na kwartał specjalistyczne mycie co i tak nie pozostanie bez śladu bo miejsca czyszczone będą odznaczać się od tych nie mytych….
czwartek, 23 kwietnia, 2020
Nasiąkliwość granitu to 0,35%, kostki betonowej 5% – ta znaczna różnica powoduje długowieczność tego pierwszego. Dlatego też na bruku w rynku, wokół konkatedry, przy starym cmentarzu nie widać plam oleju. Na deptaku są one widoczne tylko dlatego, że nie było porządnego deszczu który by to wszystko oczyścił. Plamy zaś biorą się z nieszczelnego sprzętu wykonawcy robót oraz parkujących tam starych gratów – porządne mycie rozwiąże ten niepotrzebnie nadęty problem.
czwartek, 23 kwietnia, 2020
Niektóre płyty – sprawiają wrażenie wybrakowanych – są szare i jakby mokre – czy będą te usterki poprawione ? czy to jest zamierzony efekt ?
czwartek, 23 kwietnia, 2020
No cóż jak powstała koncepcja wyrzucenia starej kostki zrozumiem,chociaż ta stara była ładniejsza a tutaj co mamy szpary,szczeliny i nierówności wystarczy popatrzeć.
czwartek, 23 kwietnia, 2020
Tam każda płyta się rusza wystarczy przejechać się po deptaku rowerem
czwartek, 23 kwietnia, 2020
Wykonanie tego deptaku to jedna wielka porazka, kto odbierze te robotę, proszę ujawnić odważnego, wszyscy za to płacimy
piątek, 24 kwietnia, 2020
A ja mam pytanie gdzie podziały się te „stare” puzle z deptaku…..
Czy zostały zabezpieczone i będą użyte do utwardzenia nawierzchni gdzieś w mieście w miejscu „niereprezentacyjnym”, ot chociażby jakiś chodnik przy osiedlu….
piątek, 24 kwietnia, 2020
A te plamy z oleju przecież jest od jedzącym tam samochodami a szczegòlnie osobowymi przed którymi trzeba uciekać ,zakaz wjazdu dla osobowy ch a tylko dostawczych ktòre podwozia maja wyżej nie jak osobowe i zstąd te plamy oleju ,przecież za czyszczenie deptaka płacą wszyscy i także ci ktòrzy nie maja samochodów ,zakaz wjazdu może ograniczy zanieczyszczenie ,drzewa ktòre będą rosnąc i korzenie będą problemem dla budynków i wnet pòjdą do wycinki może póki jeszcze się nie ukorzeniły przesądzić do parków lub skwerki a w to miejsce postawić gazony z kwiatami ,krzewinkami i tego typu roślinami ktòre będą ozdobą i nie będą generować kolejnych kosztów utrzymania.