DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Ostrów wyjdzie z AKO? "Należałoby się zastanowić"

Słowa padły podczas dyskusji o rosnących podatkach oraz pożyczce, którą zaciągnął ostrowski samorząd w Europejskim Banku Inwestycyjnym. Wciąż budzi ona sporo kontrowersji. Zdaniem wielu „kredyt” będą jeszcze spłacać radni i prezydenci kolejnych kadencji. Radny Radosław Torzyński wspomniał jednak, że inwestycje, które powstają z tego finansowania są o wielu lat wyczekane przez mieszkańców. – Chociażby teren „za parowozownią”. (…) Ale pragnę przypomnieć, że z tego kredytu nie jest finansowana budowa aquaparku, a na pewno nie w całości. Jeśli budujemy coś dla miasta to nie możemy liczyć na to, że sfinansuje nam to ktoś inny, jak tylko mieszkańcy. Tylko pytanie: czy mamy czekać na aquapark 20 lat, aż sobie na niego odłożymy, czy zrobić to teraz i niestety spłacać – wymieniał radny Torzyński.

Radny Torzyński poddał też pod wątpliwość przynależność Ostrowa Wielkopolskiego do Aglomeracji Kalisko-Ostrowskiej. – To mówię ja, który podpisywał porozumienie żeby do niej wejść. Ani mieszkańcy Kalisza, ani mieszkańcy Ostrowa nie mają za bardzo ochoty na wspólne działania. Jak u nas jest hala to w Kaliszu nie musi być, jak w Kaliszu jest aquapark to w Ostrowie już nie musi być. Te miasta tak naprawdę nie mają ochoty współpracować tylko cały czas ze sobą konkurować i tej konkurencji oczekują nasi mieszkańcy – mówił Radosław Torzyński.

Na słowa radnego Torzyńskiego odpowiedział ad vocem Jakub Paduch. – Aglomeracja Kalisko-Ostrowska powstała, jako taki trochę wymuszony twór. W swoim założeniu miał on być bardzo opłacalny dla Ostrowa i Kalisza. Trochę jestem zdziwiony głosem radnego, ale go rozumiem. Ta chora chęć rywalizacji nie bierze się znikąd. To wynika raczej z kwestii osobowościowych pewnych osób, które teoretycznie powinny się dogadywać dla dobra mieszkańców obu miast, a niestety to dzisiaj nie gra – mówił radny Paduch.

https://www.youtube.com/watch?v=65_3oiZq78U

Napisz do autora

Komentarze (15)
  • M
    Maciek

    czwartek, 28 października, 2021

    Przy obwodnicy miasta powstanie jakąś stacja paliw?

    Odpowiedz
  • Z
    Zachary

    czwartek, 28 października, 2021

    Pytanie, czy park wodny jest tego rodzaju instytucją, którą jednak każde miasto powinno mieć u siebie? To samo dotyczy hali. Są to rzeczy, które raczej obsługują tylko jedno miasto, więc radny Torzyński przestrzelił, ale tylko trochę. Tylko trochę, bo tam gdzie faktycznie należałoby wykazać współpracę i tworzyć jednostki wspólne dla całej aglomeracji, tam ich nie ma i tylko od Ostrowa oczekuje się wyrzeczeń i rezygnacji z części lub całości ambicji. Stacja szybkiej kolei, szkolnictwo wyższe, wysoka kultura – jeśli tylko Ostrów pragnie w tych kwestiach podnieść głowę, to słyszy, że nie ma potrzeby, bo już jest w Kaliszu. Czy kiedykolwiek Kalisz usłyszał coś podobnego? Różnica wielkości między miastami zmniejsza się z każdym rokiem, proporcja wynosi obecnie 9,5:7, a jednak rzeczy nie są dzielone według tej proporcji, a Ostrów musi walczyć o każdą jedną rzecz. To nie ambicje, ale walka o należne w aglomeracji miejsce.

    Odpowiedz
  • K
    Kaliszanin

    czwartek, 28 października, 2021

    Jak zawsze wina Kalisza. Wcześniej wszystko złe w Ostrowie to było wynikiem, że Kalisz był stolicą województwa. Po utracie woj. Ostrów miał szybko Kalisz dogonić Kalisz w rozwoju i co? Budżet Kalisza na inwestycję Kalisza na inwestycję to ponad 100 mln zł. Gdy w tym samym czasie sama pani Klimek mówiła, że gdyby te pożyczka to Ostrów miałby na inwestycję tylko 16 mln zł. Proszę mi uwierzyć większości kaliszan zupełnie obojętne jest, czy w Ostrowie będzie nowa hala, czy aquapark. Co do uczelni to Kalisz sam o nią walczy od lat. Ostrów przespał okazję, ale oczywiście tu też wina Kalisza. Kalisz to powiatowe miasto i praktycznie nie ma żadnego przebicia w Poznaniu i Warszawie. A można z tego posty i wielu komentarzy odnieść wrażenie ze mamy potężne wpływy.
    Proszę podać przykłady tych wyrzeczeń Ostrowa na rzecz Kalisza. Przestańcie obwiniać Kalisza za rzeczy, których nie potrafią ogarnąć wasze władze.

    Odpowiedz
  • Z
    Zachary

    czwartek, 28 października, 2021

    Kaliszanin stawia chochoły, bo nikt nie mówi o potężnych wpływach Kalisza, ani o tym, że jak zawsze wina Kalisza, ale o tym, że Kalisz korzysta z bycia domyślnym miastem dla wielu rzeczy i korzysta też z obecności ludnego sąsiada – tak po prostu jest i nie ma się o co obrażać. Kalisz niezaprzeczalnie i ciągle korzysta też z przewag, jakie dało mu województwo i tu też tak po prostu jest. Nikt też nie mówi, że w Ostrowie jest źle, ale że Ostrów jest wsparty instytucjami poniżej jego realnej pozycji w tym podwójnym układzie. Biorąc pod uwagę jak drastycznie miasto zostało przeczołgane w latach 90. i 00. to Ostrów wykazuje siłę w wyciąganiu się z kłopotów. Miasto nie jest na żadnej liście problemowej, ma stabilną sytuację, jest relatywnie dobrze zarządzane, ma niskie bezrobocie, pełne porodówki, stabilną liczbę mieszkańców. Poza tym budżet inwestycyjny Ostrowa to de facto budżet inwestycyjny miasta + część budżetu powiatu, więc kwota 19 mln jest mocno z czapy. Ostrów po prostu zasługuje, aby lista rzeczy finansowanych np. z budżetu marszałkowskiego była dłuższa niż jest, bo obecnie jest ona znacznie przesunięta na korzyść Kalisza. Ostrów nie przespał też szansy na uczelnię – ta szansa została mu odgórnie odebrana, kiedy ubito w latach 70. ośrodek Politechniki Poznańskiej w mieście, a drugi raz, kiedy cofnięto zgodę dla rozkręcającej się Wyższej Szkoły Inżynierskiej, bo tak. Ostrów miał dogonić i goni – również bez przebicia, i o wiele bardziej własnymi siłami.

    Odpowiedz
  • K
    Kaliszanin

    czwartek, 28 października, 2021

    Oczywiście Kalisz wszystko dostaje za nic. A przepraszam za to że w okolicy jest Ostrów. A może to też działa w drugą stronę. Większość kaliszan i tak ma gdzieś KOS. A więc nie sądzę aby w Kaliszu poza kilkoma politykami to interesowało. Przypominam że Kalisz był większym i ważniejszym ośrodkiem przed reformy 1975. Nie mieliście kompletnie żadnych szans z Kaliszem. Czy tak wam to trudno zrozumieć.

    Odpowiedz
  • Z
    Zachary

    czwartek, 28 października, 2021

    „Nie mieliście kompletnie żadnych szans z Kaliszem.”
    I tu jest pies pogrzebany, jeżeli postrzegasz to tak, że zwycięzca bierze wszystko i że większy powinien zgarniać wszystko, a ja mówię, że nie – większy nie powinien zgarniać wszystkiego, bo w ten sposób to wszędzie poza Warszawą można by od razu zgasić światło. Byłoby długoterminowo z korzyścią dla wszystkich, gdyby każdemu przychodziło według jego udziału w biznesie. Moglibyśmy razem skorzystać, ale stanowczo za dużo ludzi postrzega to jako igrzyska śmierci, z których obronną ręką może wyjść tylko jeden. A wyobraź sobie, Kaliszaninie, województwo kalisko-ostrowskie, w którym oba miasta są pierwszymi, zamiast być wiecznie n-tym w kolejce do stołu?

    Odpowiedz
  • P
    Pos

    czwartek, 28 października, 2021

    Kaliszanin nie pamięta, a raczej nie wiem, miało być z korzyścią dla aglomeracji rozbudowane lotnisko w Michałkowie, utwardzona nawierzchnia itd. Ostrów był za, ale Kalisz się sprzeciwił bo za daleko, bo ma być bliżej i tyle było z planów. Drugi temat ciekawy obwodnica, jak powstała w Ostrowie to było po drugiej stronie granicy zdziwieni i woda w usta. Rząd ogłosił całkiem nie dawno plan, że zrobią u sąsiadów i jaka jest polityka z zagranicy, my będziemy mieli lepszą bo nowszą. Od taka mentalność. Historycznie też spójrzmy prawdzie w oczy, jak robili 49 województw to długo myśleli czy ma województwo nazywać się kaliskim czy ostrowskim. Dlaczego, bo w tamtych latach Ostrów rozwijał się bardzo prężnie a Kalisz powoli. Nazwa województwo została przyznana z racji prawdy historycznie i tyle.

    Odpowiedz
  • A
    Anonim

    czwartek, 28 października, 2021

    Pos rozbudowa lotniska po co? Aby przynosiło straty? Jedno lotnisko w Radomiu nam wystarczy. Nie wiem skąd bierzesz info jakoby długo się zastanawiano nad nazwą woj i stolicą. Kalisz miał wtedy ponad 20 tyś mieszkańców więcej. Nie wiem kto niby się zastanawiał.
    Zachary gdyby 1999 roku Ostrów był za woj to myślę, że zdecydowana większość kaliszan nie miałaby nic przeciw podziałowi władzy. A wy wybraliście Poznań, który widzi tylko najbliższe okolice. To nie było tak ze Ostrów nie miał nic z tego woj. przykład prokuratury okręgowej.

    Odpowiedz
  • Z
    Zachary

    czwartek, 28 października, 2021

    „Nie wiem skąd bierzesz info jakoby długo się zastanawiano nad nazwą woj i stolicą.”
    O tym procesie nikt nie może powiedzieć niczego pewnego, bo pozostały głównie legendy i poszlaki.

    „gdyby 1999 roku Ostrów był za woj to myślę, że zdecydowana większość kaliszan nie miałaby nic przeciw podziałowi władzy.”
    Przede wszystkim to nikt nikogo nie pytał – to województwo nie było wtedy nawet realnie na stole.

    „To nie było tak ze Ostrów nie miał nic z tego woj. przykład prokuratury okręgowej”
    Prawda, i parę innych rzeczy jak i parę „karier”, ale to wszystko tylko na otarcie łez.

    Odpowiedz
  • C
    Cebula

    piątek, 29 października, 2021

    Kalisz na stolicę Polski

    Odpowiedz
  • P
    Pos

    piątek, 29 października, 2021

    W woli sprostowania rozbudowa lotniska na zasadzie utwardzenia pasa dla obsługi małych samolotów biznesowych a nie dużych pasarzerskich, miał to być ukłon w strone lokalnych dużych firm produkcyjnych które mają oddziały zagraniczne i zwiększenie atrakcyjności regionu. Legendy legendami, ale odejdźmy od załorzenia, bo u nas było/ jest o 20000 osób więcej się nalerzy.

    Odpowiedz
  • O
    olo

    sobota, 30 października, 2021

    Wyjdziemy z AKO, to ceny cebuli skoczą i przeciętnego mieszkańca Ostrowa nie będzie stać na dobrą jajecznicę na cebulce. Ludzie, opamiętajcie się!

    Odpowiedz
  • K
    klipek

    sobota, 30 października, 2021

    tow prezydent gdzieś na ….. biskupa?

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz