DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Kaliski policjant asp. szt. Dominik Kubacki, jadąc z rodziną samochodem, zauważył w pobliżu przejazdu kolejowego leżącego mężczyznę. Zatrzymał auto i podszedł do niego. Okazało się, że stracił przytomność i był w stanie zatrzymania krążenia. – Policjant poprosił przypadkową osobę o wezwanie karetki pogotowia, a sam natychmiast podjął reanimację. Po kilku minutach 77-latek zaczął samodzielnie oddychać. Po przyjeździe karetki pogotowia, trafił pod opiekę lekarzy – relacjonują koledzy z biura prasowego komendy.
Niewykluczone, że interwencja policjanta będącego po służbie, pozwoliła uchronić mężczyznę przed śmiercią. – Asp. szt. Dominik Kubacki swoją postawą udowodnił, że policjantem jest się zawsze, także wtedy, gdy po zakończonej służbie zdejmuje się policyjny mundur – podkreśla asp. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Funkcjonariuszka zaznacza, że wobec człowieka leżącego na przystanku, chodniku bądź w parku nie wolno przejść obojętnie. Udzielenie pomocy jest obowiązkiem osoby, która zauważyła, że komuś coś się stało. – Niezależnie od przyczyny, z jakiej się tam znajduje: choroby, zasłabnięcia, zatrucia narkotykami, czy nadużycia alkoholu, człowiek ten znajduje się w sytuacji, w której jego życie jest zagrożone. A każdy z nas w takich okolicznościach ma obowiązek udzielenia pomocy – wyjaśnia.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz