Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Tak fatalnego meczu BM Stal Ostrów Wielkopolski nie rozegrała już dawno. Liderujący przed tą kolejką zespół ex aequo z WKS-em Śląsk Wrocław sensacyjnie przegrał z Tauron GTK Gliwice 82:97.
OGLĄDAJ NA ŻYWO Enea Zastal BC Zielona Góra – BM Stal Ostrów Wielkopolski
Drużyna prowadzona przez Andrzeja Urbana nie potrafiła znaleźć sposobu na pokonanie gospodarzy w żadnej z czterech kwart. Przegrała wszystkie. Niewiele brakowało, a odwróciłby się wynik z początku listopada kiedy to w Arenie Ostrów „Stalówka” rozbiła GTK 100:76.
Mecz od początku nie układał się po myśli ostrowskiej drużyny, choć pierwsze dwie kwarty nie zwiastowały katastrofy. Pierwsza zakończyła się jednopunktowym zwycięstwem zespołu z Gliwic (23:22), a kolejna – trzypunktowym (21:18). Minimalna raptem przewaga mogła zostać szybko odrobiona. I właśnie to starała się zrobić „Stal”. Jednak bezskutecznie. To nie był dzień celnego rzucania. Unaoczniły to statystyki. Goście prowadzili jedynie przez niespełna dziewięć minut (8:56) w ciągu całego meczu. Pozostały czas (26:44) należał do GTK.
Rywale zaczęli „odjeżdżać” w trzeciej kwarcie.. Druga połowa należała niemal całkowicie do nich. Szybko podwoili prowadzenie (50:42). „Stalówka” zdołała zbliżyć się na dwa punkty, ale nie potrafiła pójść za ciosem i stworzyć przewagi. Skutecznie wykorzystywali to gospodarze, którzy ponownie objęli ośmiopunktowe prowadzenie (62:54) i to na półtorej minuty przed końcem trzeciej kwarty.
Na początku czwartej części meczu pierwszej i przedostatniej drużyny w tabeli Energa Basket Ligi wydawało się, że faworyci zdołają poprawić grę w ofensywie, spróbują też zwiększyć procent zbiórek i zawalczyć o 17. zwycięstwo w sezonie zasadniczym. Szybko okazało się, że będzie to niezwykle trudne. Dwie minuty po rozpoczęciu tej odsłony GTK prowadziło już 14 punktami. Przewaga rosła z każdą minutą, aż osiągnęła rekordową wysokość 97:79 (18 punktów). Taki wynik na kilkadziesiąt sekund przed końcem meczu zwiastował jedno – sensacyjną porażkę faworytów i zarazem spektakularne zwycięstwo gospodarzy. Tak też się stało. Ekipa z Gliwic spokojnie dokończyła mecz ostatnie minuty grając już bez presji, z ogromną pewnością siebie i luzem w rozgrywaniu akcji. Dotrwanie do końcowej syreny z wysokim prowadzeniem było tylko formalnością.
Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 97:82, a najskuteczniejszym graczem został Malachi Richardson, który zdobył 31 punktów. Zaliczył też 10 zbiórek i 6 asyst. W drużynie Stali najwięcej rzucił Nemanja Djurisić, bo 17 punktów. Miał też 5 zbiórek.
Obraz klęski dopełnia procent zdobytych punktów z gry. Stal osiągnęła wynik 36,1% przy 52,9% GTK Gliwice.
czwartek, 9 marca, 2023
Chyba grać im się dziś nie chciało i była wpadka mam nadzieje ze juz ostatnia hej stal
czwartek, 9 marca, 2023
Co za cyrk…, ale nie ten na boisku, ale ten na FB i wpisy wielkich kibiców koszykówki, którzy już wylewają wiadra gowna na drużynę…. Dlatego nigdy nie będzie tak mega fajnej atmosfery na koszykówce jak na piłce ręcznej w Ostrowie. Bo kibicem się jest a nie bywa…. Żenada, same marudy a nie kibice…
czwartek, 9 marca, 2023
Jak to było ??? „Cyk i mecz kolejny wygrany….” Ma Karaś swój napompowany balonik z gwiazdami w worku który niestety jest dziurawy jak wiadro w studni…. Jaka to drużyna Ostrowska ??? Zbieranina dziwnych ludzi z księżyca i pseudo walka o mistrza polski
czwartek, 9 marca, 2023
Ta drużyna chce walczyć o mistrzostwo Polski? To co dzisiaj pokazali z jedną że słabszych drużyn to żenada
piątek, 10 marca, 2023
Brak klasycznej „1” ostatnim dobrym rozgrywającym był Trey Kell…Ponadto nie ma prawdziwego kilera jak np Almeida czy ten z Gliwic Richardson.Powtórka ze zeszłorocznych play off całkiem możliwa.Szybkie 0:3 i na ryby.
piątek, 10 marca, 2023
Przegrać można ale nie w takim stylu, dając rzucić sobie najsłabszej ofensywie ligi prawie 100 pkt…
Dalej głaskajcie niektórych zawodników i mówcie, że nic się nie stało…biorą za to duże pieniądze, a
poziom reprezentują 3 ligowy…
Jako kibic mam prawo do krytyki szczerej i pochwał gdy gra wychodzi – tyle, że z tym drugim coraz gorzej.
Czekajcie dalej w sztabie to skończymy jak rok temu…
piątek, 10 marca, 2023
A widzę że kablówka o przegranych pisze od razu a np. ze młodzi koszykarze wygrali turniej europejskich pucharów w Niemczech to jako jedyni nic nie napisali w Ostrowie . Brawo
piątek, 10 marca, 2023
Może jednak dwie zmiany zawodników….
piątek, 10 marca, 2023
jeszcze nigdy nie mieliśmy tak słabych graczy amerykańskich . Jeden z nadwagą , któremu po kontuzji widać ,że już się nie chce grać i męczy się w tej drużynie , drugi bardziej skupiony na tym jaką fryzurę zaprezentuje na kolejny mecz , facet najgorsza jedynka jaka pojawiła się w stalówce , specjalista od głupich strat w każdym meczu i rzucaniu na siłę aby zaistnieć w statystykach . Panie trenerze czy Pan tego nie widzi ? To już ostatni dzwonek aby szukać następców , bo za chwilę będzie za póżno .
piątek, 10 marca, 2023
Popieram panie Janie
piątek, 10 marca, 2023
Bardzo słuszna uwaga brawo. Nie ma co udawać że nic się nie stało i to tylko wypadek przy pracy. Jest w zespole mega kryzys i źle to rokuje.