DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
Kolejna podwyżka w Jarocinie. Prezes JTBS-u podkreśla, że jest niższa od prognoz.
CZYTAJ TEŻ: Rachunki za wodę pójdą w górę. „Mieliśmy do czynienia z wielką ściemą przedwyborczą”
Mieszkańcy zasobów komunalnych należących do Jarocińskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego zapłacą więcej. W życie wchodzi podwyżka wynosząca 7 proc.
Prezes spółki podkreśla, że jej wysokość wynika z kalkulacji dotyczącej zeszłego roku obrachunkowego. – W ubiegłym roku również była podwyżka na poziomie 7 proc. Natomiast z kalkulacji wychodziło, że ta podwyżka powinna być na poziomie 17,8 proc. Czyli zrobiliśmy znacznie mniejszą podwyżkę niż to, co wynikało z kalkulacji – wyjaśnia Jerzy Wolski, prezes JTBS-u.
Jak zaznacza, w 2024 roku podwyżka również powinna wynieść ok. 18 proc. To wskazania na podstawie planów i obserwacji czynników, które funkcjonują niezależnie od spółki. – Z kosztami, na które spółka ma wpływ, doskonale sobie radzimy. Natomiast mamy czynniki niezależne od spółki np. wzrost najniższego wynagrodzenia o prawie 22 proc., wzrost wskaźnika inflacji o ok. 50 proc., mamy również wzrost cen energii i gazu – wylicza prezes Wolski.
CZYTAJ: Nowi prezesi – duże wyzwania. „Pieniędzy w spółce nie ma”
– Kolejna rzecz to usługi, które świadczą dla nas firmy na rynku budowlanym. Firmy mają obowiązek być gotowe do usunięcia takich awarii24 godziny na dobę i w wolne dni, również w święta. Za to wszystko musimy zapłacić i to są coraz wyższe stawki – dodaje.
Również wysokość stóp procentowych są problemem – jak zaznacza Jerzy Wolski – z którym spółka musi się mierzyć, a nie ma na nie wpływu. Władze JTBS-u zaciągają kredyty w Banku Gospodarstwa Krajowego, aby móc budować kolejne mieszkania. Lista chętnych do zamieszkania w zasobach spółki jest długa. W ostatnich latach wzniesiono i oddano do użytku budynki wielorodzinne m.in. w Siedleminie, Jarocinie, Potarzycy i Witaszycach. Planowane są kolejne inwestycje w Mieszkowie i Roszkowie.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz