Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Pracownicy cywilni i policjanci z laboratoriów kryminalistycznych nie biorą udziału w zatrzymywaniu przestępców, ale ich praca jest nieoceniona. Dzięki ich specjalistycznej wiedzy i skrupulatności możliwe jest ujęcie m.in. przestępców seksualnych. W sterylnych warunkach badają setki próbek materiału dowodowego i porównawczego. Analizują wszystkie pozostałości po sprawcy na miejscu zbrodni, czyli ślady daktyloskopijne, traseologiczne, mechanoskopijne, biologiczne, fizykochemiczne, osmologiczne, balistyczne, fonoskopijne, a także dokumenty. W przypadku śladów biologicznych materiał ten jest najczęściej śladowy; kropla zaschniętej krwi lub śliny, plama nasienia, kawałek paznokcia, pojedynczy włos czy fragment naskórka.
Komenda Wojewódzka Policji w Poznaniu uzyskała dofinansowanie na realizację projektu w ramach programu Norweski Mechanizm Finansowy na lata 2014-2021, a całkowita wartość projektu wynosi ponad dwa miliony złotych. „Jednym z zadań projektu Nemesis jest wyposażenie Laboratorium Kryminalistycznego KWP w Poznaniu w najnowocześniejszą linię badawczą do badań genetycznych. Dzięki temu możliwe będzie stworzenie metodyki i algorytmu przeprowadzania badań w sprawach przestępstw na tle seksualnym” – informuje wielkopolska policja.
Laboratorium zostało wyposażone w separator komórkowy, koncentrator komórkowy, automat do ekstrakcji DNA, wirówki z chłodzeniem i rotorem horyzontalnym oraz homogenizator ultradźwiękowy. Genetyk jest w stanie oznaczyć dokładny profil DNA sprawcy, posiadając bardzo skąpą ilość materiału biologicznego.
Nazwa projektu, czyli Nemesis pochodzi z mitologii greckiej. Nazywała się tak bogini zemsty i sprawiedliwości. Według wierzeń zsyłała na ludzi szczęście lub niepowodzenie, ścigała przestępców, decydowała o losie w zależności od zasług. Uważana na uosobienie gniewu bogów, miała stać na straży równowagi świata.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz