Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Strażacy z Ostrowa Wielkopolskiego, Ostrzeszowa, Pleszewa oraz Krotoszyna zostali wysłani do szpitala tymczasowego w Poznaniu na przełomie marca i kwietnia. Pierwsi wyjechali ci z Pleszewa i Krotoszyna, dołączyli do nich mundurowi z pozostałych jednostek. Pracują w systemie 24h/dzień wolnego. Po trzech godzinach w pełnej ochronie przysługuje im wyjście ze strefy brudnej, przerwa na posiłek i odpoczynek. – Pracujemy na oddziale intensywnej opieki, czyli przy pacjentach, którzy najgorzej przechodzą chorobę. Opiekujemy się pacjentami, dbamy o ich higienę, rozdysponowujemy leki. Dbamy o to, by pacjent czuł się komfortowo przez 24 godziny na dobę – opowiada mł. ogn. Radosław Gatkowski.
Strażacy przyznają, że na początku nie wiedzieli jak mają się odnaleźć w nowej rzeczywistości. – Byli już tam koledzy, którzy wyjaśnili wszystko i pokazali, co mamy robić. Pierwszy dyżur to były naprawdę duże emocje. Takie rzeczy widzieliśmy do tej pory tylko w filmach, a nie na żywo – mówił w rozmowie z nami mł. ogn. Patryk Pera z Komendy Powiatowej PSP w Ostrowie Wielkopolskim.
W trudnych chwilach mają siebie nawzajem. – Wspieramy się. Mamy tu kolegów z innych jednostek i podnosimy się wzajemnie na duchu – mówi asp. Damian Resler.
Więcej szczegółów z ich pracy w Szpitalu Tymczasowym na Międzynarodowych Targach Poznańskich w materiale wideo.
czwartek, 22 kwietnia, 2021
Brawa i wielkie dzięki dla. Panów strażaków.
czwartek, 22 kwietnia, 2021
Myślenia niektórych ludzi nigdy się nie zmieni dla nich to ściema puste łóżka fantomy a tak jak mówicie jednego dnia rozmawiają te osoby a na drugi już z nimi kontakt jest utrudniony widać jak ciężko oddychają jak się męczą Brawo dla was
czwartek, 22 kwietnia, 2021
Nie rozumiem dlaczego:
a) najmniejsze miejscowości (głównie wsie)
b) młodzież średnio (raczej słabo) wyuczona
c) miłośnicy kuńfede….. (nieważne, na nich szkoda słów)
d) miłośnicy biegania po gumowej bieżni w „siłowni” (zamiast na wolnym powietrzu)
e) miłośnicy zakupów w „sieciówkach” (tzw. galerianki)
tak bardzo opierają się przed tym, że pandemia naprawdę istnieje, a wirus SARS COV-2 może „położyć” każdego (nawet położyć do 2m pod ziemię)
piątek, 23 kwietnia, 2021
Na strażaków zawsze można liczyć.