Muszą stworzyć standardy. Chodzi o ochronę małoletnich

Standardy Ochrony Małoletnich to pokłosie tak zwanej „Ustawy Kamilka”. Od połowy lutego, na każdą z placówek, która prowadzi zajęcia dla dzieci pozostawionych bez kontroli rodziców lub opiekunów, nałożono obowiązek wprowadzenia takiego dokumentu. Proces ma potrwać do 15 sierpnia tego roku.

Czym są Standardy Ochrony Małoletnich? To zbiór zasad, jakimi powinny się kierować wszystkie osoby pracujące w placówkach, w których na co dzień przebywają dzieci. To przede wszystkim przedszkola i szkoły, bo to właśnie tam najmłodsi spędzają najwięcej czasu. – Jest to związane z tym, że 15 lutego tego roku weszła w życie nowelizacja Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego, która wprowadziła także zmiany w ustawie o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym i ochronie małoletnich. Muszą one uwzględniać specyfikę danej szkoły czy placówki, dlatego nie mają jednolitego wzorca, ale każde z nich muszą uwzględniać kilka takich bardzo ważnych elementów. Po pierwsze, jakie będą zasady zapewniające bezpieczne relacje między małoletnimi a dorosłymi – mówi Violetta Słupianek, dyrektor kaliskiej delegatury Kuratorium Oświaty w Poznaniu.

Do tych zasad dochodzą jeszcze:

• procedury przyjęte w razie interwencji i uzyskaniu jakiejkolwiek informacji o krzywdzeniu dziecka,
• sposoby tworzenia planów wsparcia małoletniego,
• dokumentowania danego zdarzenia.

Ważną kwestią jest też sprawa relacji dziecko – dziecko, a także ochrona najmłodszych przed szkodliwymi treściami w internecie. W ostrowskiej Szkole Podstawowej nr 1 taki dokument został już wdrożony. – To, co jest ważne dla mnie, jako dyrektora, to obowiązek, który już funkcjonował, ale został jeszcze bardziej uszczegółowiony, sprawdzania każdej osoby, którą zatrudniam pod kątem przestępstw, również seksualnych. Natomiast, jeśli chodzi o standardy już typowo dla dzieci, dla uczniów, to jest reagowanie na każdą przemoc, która się dzieje, której możemy zauważyć jakieś symptomy; jeśli chodzi o dom rodzinny, o przemoc rówieśniczą – wyjaśnia Iwona Torzyńska, dyrektor ostrowskiej „jedynki”. Ze standardami musieli zostać zapoznani zarówno dzieci, jak i rodzice.

Standardy ochrony małoletnich muszą być wprowadzone nie tylko w przedszkolach i szkołach, ale też w każdej placówce, która w jakimś sensie zajmuje się dziećmi, m.in. w szpitalach, przychodniach, podmiotach działalności resocjalizacyjnej, religijnej, sportowej czy kulturalnej. Jeśli np. instytucja w danym mieście organizuje zajęcia dla najmłodszych, to tam również taki dokument musi zostać wdrożony.

Ostrowskie Centrum Kultury przymierza się do stworzenia takiego dokumentu. – Wiadomo, że jest to coś nowego, ustawodawca na nas nakłada pewnego rodzaju standardy do wprowadzenia i chcemy się do tego zadania przymierzyć w sposób należyty. Od 15 lutego, kiedy zostało to ogłoszone, mamy pół roku na wdrożenie procedur – mówi Maria Szeląg, dyrektor Ostrowskiego Centrum Kultury, w którym na co dzień prowadzone są zajęcia dodatkowe dla najmłodszych.

Szkoły, przedszkola oraz inne placówki i organizacje, w których przebywają dzieci, mają czas na wdrożenie standardów ochrony małoletnich do 15 sierpnia tego roku. Obowiązek stworzenia i przestrzegania dokumentu to pokłosie tak zwanej „ustawy Kamilka”, która powstała po śmierci ośmioletniego chłopca z Częstochowy, który został skatowany przez swojego ojczyma.