DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Tak wysokich straż w wyniku pożaru w naszym regionie nie było dawno. W nocy z niedzieli na poniedziałek strażacy z powiatu ostrzeszowskiego zostali wezwani do Salamonów (gmina Czajków), gdzie ogień objął skład drewna. O zdarzeniu pisaliśmy w poniedziałek. Wówczas jednak trwała jeszcze akcja dogaszania i nieznane były szczegóły dotyczące walki z żywiołem.
CZYTAJ TEŻ:
Działania podsumowano po powrocie zastępów do bazy. Skala szkód wyrządzonych przez ogień jest bardzo duża. – Przybyłe na miejsce jednostki ochrony przeciwpożarowej ustaliły, że pożarem objęta została część składu drewna o kubaturze 6 300 m3, która bezpośrednio graniczyła z lasem – podkreśla Noemi Biel z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ostrzeszowie.
Najpierw przystąpiono do obrony pozostałej części składu drewna i lasu, a po dojeździe kolejnych jednostek rozpoczęła się akcja gaszenia pożaru. Ogień rozprzestrzeniał się z dużą szybkością i doszczętnie strawił część surowca, dlatego akcja trwała ponad 12 godzin, a wzięło w niej udział 30 jednostek:
– Straty oszacowano wstępnie na milion złotych, a uratowane mienie na 500 tysięcy złotych. Przyczynę pożaru ustala policja – dodaje.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz