"Mieszkańcy chcieliby być słuchani". Ostrowianie przeciw OZC są po spotkaniu [WIDEO]

Ostrowianie przeciwko OZC. To nie tylko nazwa grupy, która powstała w mediach społecznościowych, ale doskonały opis nastrojów, jakie towarzyszyły mieszkańcom Ostrowa Wielkopolskiego na dzisiejszych spotkaniu w amfiteatrze w Parku Miejskim. Wszystkiemu winne są wysokie ceny ciepła.

Piątkowa konferencja władz miasta oraz Ostrowskiego Zakładu Ciepłowniczego, o której pisaliśmy na portalu oraz którą transmitowaliśmy na żywo wraz z Telewizją Proart, nie ostudziła emocji mieszkańców miasta. Niektórych wręcz rozsierdziła jeszcze bardziej. Dziś, tj. w sobotę 10 lutego, grupa ostrowian zebrała się w amfiteatrze w Parku Miejskim, by omówić zaproponowany przez władze „plan ratunkowy” oraz pytania, które padną na poniedziałkowym spotkaniu delegacji z prezesem Ostrowskiego Zakładu Ciepłowniczego.

Zimne mieszkania, gorące nastroje

Zaproponowane na piątkowej konferencji prasowej rozwiązania dla ostrowian na czele z „rabatem” w wysokości 23% (czyli równowartość podatku VAT – przyp.red.) o którym mogą starać się niektórzy mieszkańcy, nie uspokoiły złych nastrojów wokół wysokich stawek za ciepło systemowe od Ostrowskiego Zakładu Ciepłowniczego. Na Facebooku od kilku tygodniu funkcjonuje grupa „Ostrowianie przeciwko OZC”, na której to ludzie „skrzyknęli” się na dzisiejsze spotkanie. Na nim przede wszystkim skomentowano propozycje miasta i spółki z konferencji. – Czara goryczy się przelała i stwierdziliśmy z Rafałem [administrator i współzałożyciel grupy – przyp. red.], że spróbujemy ruszyć mieszkańców i cokolwiek wywalczyć. Krok numer jeden to jest spotkanie z prezesem, chcielibyśmy potem uzyskać odpowiedzi na nasze pytania. Nie jesteśmy na pewno grupą, która pójdzie z jakimiś transparentami, z taczkami, z krzykami, tubami… nie o to nam chodzi. Chcemy merytorycznie dogadać się z OZC-em i urzędem i żeby nas jako mieszkańców, nas jako ruch – traktować poważnie – powiedziała Telewizji Proart Agnieszka Pawlak, współzałożycielka grupy „Ostrowianie przeciw OZC” i inicjatorka spotkania.

Pytani przez reporterkę mieszkańcy zgromadzeni w ostrowskim amfiteatrze potwierdzają – ceny za ciepło w Ostrowie są wysokie i zaczynają przerastać możliwości domowych budżetów wielu z nich. – Rachunki wzrosły o ponad 100%. Jakoś musimy sobie dać radę, ale to jest naprawdę bardzo dużo – mówi jedna z mieszkanek miasta, seniorka. – Mamy bardzo wysokie rachunki, a w nie mamy w domu wcale jakoś szczególnie ciepło. Granica temperatury to około 20 stopni, mieszkanie jest w kamienicy. Chcemy, żeby cena ciepła poszła na tyle w dół, żebyśmy to odczuli finansowo – dodaje kolejna z ostrowianek, uczestniczka sobotniego spotkania w amfiteatrze.

Zaproponowany przez władze miasta „rabat” w wysokości 23%, który ma obowiązywać od 1 stycznia do 30 kwietnia br. nie spotkał się z aprobatą uczestników dzisiejszego spotkania. Przede wszystkim kryterium dochodowe budzi wątpliwości, a pokrzywdzeni czują się ludzie, którzy pracują i zarabiają tyle, że są wykluczeni z możliwości otrzymania pomocy. – Ja mam dochód większy, a nie będę miał zwrotu…. To są jacyś „wybrani” ludzie czy co? – zadaje sobie pytanie niezadowolony z zaproponowanego przez miasto rozwiązania mieszkaniec.

PRZECZYTAJ TEŻ: Mieszkańcy płacą i płaczą. „Jeśli decyzja od URE nie wpłynie, prezydent przedstawi swoje propozycje”

Co się dzieje w spółce OZC? „Mieszkańcy chcą wiedzieć”

Inicjatorzy spotkania mieszkańców w Parku Miejskim są umówieni na spotkanie z prezesem OZC Mariuszem Bolachem. Ma ono odbyć się w najbliższy poniedziałek 12 lutego. Zamierzają na nim zadać szereg pytań, które zostały przedstawione mieszkańcom i skonsultowane z nimi, a kilka dopisano na fali otwartej dyskusji. – Mieszkańcy chcą żyć w spokoju, a nie z bólem głowy jak wysoki przyjdzie kolejny rachunek z OZC. (…) Mieszkańcy chcieliby być słuchani. Chcielibyśmy doprowadzić do tego, że władze miasta w kluczowych sprawach i inwestycjach liczą się z mieszkańcami, czyli są organizowane referenda – komentuje dla portalu wlkp24.info Agnieszka Pawlak.

Pytania nie są związane stricte z wysokością cen ciepła. Mieszkańcy chcą wreszcie dowiedzieć się co dzieje się w spółce, oczekują transparentności, uczciwości i informowania o planach rozwoju. Niepokój budzą obecnie u mieszkańców kwestie wypłaty dywidend i powiązań spółki z francuskim akcjonariuszem. Na forum padały pytania jak to się stało, że „kiedyś jedna z najbogatszych w mieście spółek dziś drenuje kieszenie mieszkańców wysokimi cenami za ciepło”?

Otwarci na dyskusje, ale oczekujący konkretnych rozwiązań

Mieszkańcy, którzy do tej pory komunikowali się głównie na fanpage’u „Ostrowianie przeciw OZC” na portalu Facebook, mają za sobą pierwsze spotkanie w przestrzeni publicznej, ale na pewno nie ostatnie. Oczekując realnych działań, transparentności i rozwiązań korzystnych dla wszystkich grup społecznych w mieście w kwestii obniżenia cen ciepła, już planują kolejne spotkania i dyskusje. Najbliższe, oprócz wspomnianego spotkania delegacji z prezesem Mariuszem Bolachem, ma szanse odbyć się w najbliższy czwartek 15 lutego w godzinach popołudniowych. Początkowo zaproponowano je przed siedzibą Ostrowskiego Zakładu Ciepłowniczego, ale padła też propozycja Centrum Aktywności Lokalnej. Szczegóły poznamy na dniach.

Radni z mieszkańcami

Na spotkaniu w amfiteatrze grupa mieszkańców mogła liczyć na wsparcie radnych miejskich. Wśród ostrowian zasiedli Andrzej Kornaszewski i Jakub Paduch z klubu Koalicji Obywatelskiej oraz Piotr Lepka z klubu Prawa i Sprawiedliwości. Prowadząca spotkanie liderka Agnieszka Pawlak zaznaczyła jednak już na początku, że cała sprawa i działanie grupy „Ostrowianie przeciw OZC” nie ma charakteru politycznego i nie jest powiązana z żadnych ruchem politycznym przed nadchodzącymi wyborami samorządowymi.

Piątkowa konferencja władz miasta i OZC póki co w przestrzeni internetowego forum przeszła bez echa. W mediach społecznościowych opozycja nie skomentowała propozycji prezydent Beaty Klimek, ale na spotkaniu z mieszkańcami niektórzy obecni na nim radni podjęli w tej sprawie stanowisko. O komentarz do tematu obniżki cen ciepła do stawki 49 zł za GJ w 2025 roku poprosiliśmy także my. – Oczywiście życzyłbym odbiorcom ciepła, aby tak było. Natomiast jak doskonale wiemy jest mnóstwo zmiennych i takie założenie w ekonomii przy niezmienności pewnych czynników jest możliwe, ale w tej sytuacji wydaje mi się że jest to postawienie sprawy na zasadzie „myślenia życzeniowego”. Choć te zapowiadane przychody w wysokości 550 mln złotych w najbliższych latach na pewno poprawią sytuację spółki, choć musimy brać pod uwagę, że wypłaty będą w kilku latach po 2025 roku, więc tak sztywne założenie terminu obniżki jest na zasadzie „myślenia życzeniowego” – mówi Piotr Lepka z klubu radnych PIS. Z kolei Jakub Paduch z klubu radnych KO komentuje: – Wydaje mi się, że to jest działanie na zasadzie „tonący brzytwy się chwyta”, bo na fali kryzysu, który teraz mamy, to wzburzenie mieszkańców było ogromne i władze miasta postanowiły w jakiś sposób zareagować. Natomiast gros mieszkańców mówi, że niestety na ten pakiet pomocowy się nie załapią (…). Druga kwestia to są te inwestycje, które mają docelowo doprowadzić do obniżki cen. Mi się to kłóci, bo z jednej strony opowiada się, że jedną z głównych przyczyn wzrostu cen w OZC-u są uprawnienia do emisji CO2, a z drugiej strony mamy inwestować w źródła od których również płaci się za tę emisję. Plus ta obietnica obniżki cen do 49 zł za jednego GJ też jest trudna do takiej jednoznacznej deklaracji, bo jeśli nam zarzuca się, że przecież skąd ktoś mógł wiedzieć jak będzie wyglądał rynek paliw w kolejnych miesiącach i latach po wybuchu wojny w Ukrainie, to skąd też władze miasta dziś mówią tak jednoznacznie o tym, że w 2025 roku będą w stanie doprowadzić do takiej obniżki? 

Relacja z opisanego powyżej spotkania pojawi się na antenie Telewizji Proart w najbliższy poniedziałek w serwisie informacyjnym „Wydarzenia”. Już dziś zapraszamy do oglądania.