DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.

Miesiąc po otwarciu Mediateki. Niektórzy nie chcieli się z nią rozstać [ZDJĘCIA]

„Pierwsza w Wielkopolsce, 11 w kraju” – tak pisaliśmy o ostrowskiej Mediatece w dniu jej otwarcia. Po miesiącu działalności można dodać, że jest to miejsce cieszące się w Ostrowie wyjątkowa popularnością. – Zaraz po otwarciu rozdzwoniły się telefony i było mnóstwo pytań związanych z naszą ofertą. Wyjaśnialiśmy i rozwiewaliśmy ewentualne wątpliwości. Pod kierunkiem dyrektora Włodzimierza Grabowskiego stworzyliśmy też ofertę zarówno dla odbiorców indywidualnych, jak i dla grup zorganizowanych – mówi Bogna Skrzypczak-Walkowiak, kierownik Mediateki.

Nagrać piosenkę za darmo

Oferty zostały przekazane ponad dwustu placówkom – miejskim, powiatowym, a nawet tym mającym siedzibę w innych gminach. Niektórzy mieszkańcy regionu już wcześniej wiedzieli, że w Ostrowie powstaje Mediateka. Inni dowiedzieli się o jej istnieniu z przesłanych informacji. – Dzięki temu w terminarzach mamy pozapisywane nie tylko grupy z Ostrowa, ale i z innych miejscowości. Do tej pory odwiedziły nas zarówno przedszkolaki, jak i uczniowie ze szkół podstawowych i ponadgimnazjalnych – podkreśla

Która część Mediateki cieszyła się w pierwszym miesiącu największą popularnością? – Właściwie każda, bo wachlarz zainteresowań naszych gości jest bardzo szeroki. Oczywiście najmłodsi gustują w Bajkotece, ale interesuje ich też dział techniczny. Najbardziej specyficzną częścią naszej instytucji jest Studio Komeda. Tutaj nastawiamy się bardziej na odwiedziny indywidualne – trzeba dać wokaliście i czas, i przestrzeń, i spokój, by wyszedł od nas z satysfakcjonującym go nagraniem. Studio jest zwiedzane także przez grupy, a zainteresowanie nim jest spore – wyjaśnia kierownik Mediateki i dodaje: – Podkreślam, że za korzystanie z oferty Mediateki się nie płaci, a osoby tu przychodzące, często o to pytają. Wszystko udostępniamy za darmo.

Co słychać w studiu nagraniowym | fot. facebook.com/MediatekaOstrowWielkopolski

Nie chcieli wychodzić

Wrześniowy kalendarz odwiedzin wypełnił się bardzo szybko. Pracownicy instytucji w październiku też nie będą narzekać na brak zainteresowania. – Wiele osób do nas wraca. Często jest tak, że dzieci, które przyszły z grupą szkolną albo przedszkolną, powróciły po południu z rodzicami. Wydaliśmy też rekordową ilość kart bibliotecznych, ponieważ, aby móc skorzystać z oferty Mediateki, trzeba być naszym czytelnikiem. W ten sposób wzrosła liczba wypożyczeń książek i innych mediów zauważają pracownicy placówki.

Choć Mediateka mieści się w zabytkowym budynku, jej wnętrze jest urządzone w stylu futurystycznym, co wielu przypadło do gustu, a w połączeniu z ofertą, sprawiło, że niektórzy wychodzili z niej bardzo niechętnie. – Były osoby, które prosiły rodziców, aby mogły przyjść znowu – opowiada Bogna Skrzypczak-Walkowiak.

Starsi także są zadowoleni. Część z nich nie tylko wraca do Mediateki, ale też zabierają ze sobą znajomych. Zwłaszcza na zajęcia dotyczące tworzenia gier komputerowych. W pierwszym miesiącu po otwarciu Mediateki okazały się one na tyle ciekawe, że wieści o warsztatach rozchodziły się nie tylko drogą oficjalną, ale też pocztą pantoflową.

Szachy na dużym ekranie

Mediateka to nie tylko książki, choć od nich wszystko się zaczyna. Choćby z racji tego, że nowa ostrowska instytucja kultury jest częścią miejskiej biblioteki. Ale zupełnie nie przeszkadza to w realizowaniu różnorodnych pasji, których książki ani literatura nie są motywem przewodnim. A nawet jeśli, nie trzeba korzystać wyłącznie z tych w wersji papierowej.

Doskonale zdają sobie z tego sprawę ostrowscy miłośnicy szachów. Zamiast studiować podręczniki w zaciszu swoich domów, spotykają się w Mediatece, by analizować kolejne ruchy, wyciągać wnioski, dzielić się doświadczeniami i spędzić miło czas. A wszystko to w bardzo multimedialnej formule. – Przychodzą do nas co sobotę i myślę, że tak już zostanie. Bardzo odpowiada im nasza przestrzeń oraz możliwości, jakie daje Mediateka. Korzystają z dużego ekranu, na którym prezentują i omawiają poszczególne ruchy, rozwijając przy tym swoją wiedzę – wyjaśnia Bogna Skrzypczak-Walkowiak.

Cotygodniowe spotkania szachistów | fot. facebook.com/MediatekaOstrowWielkopolski

Osób, które mają pomysły, jak można by połączyć ich pasje z możliwościami dostępnymi dzięki Mediatece, jest więcej. Niektórzy proszą o stworzenie zajęć sprofilowanych pod kątem ich zainteresowań, inni wychodzą z gotowymi propozycjami. – Ostatnio rozmawiałam z panem, który chciałby organizować u nas cykliczne spotkania wielbicieli zabytków Ostrowa. Nie brakuje też próśb o przygotowanie zajęć na zamówienie – dodaje.

Nowym kulturalnym punktem miasta interesują się też seniorzy. Kilka wycieczek już się odbyło, ale wiadomo, że będą kolejne. Znalazły się one w październikowym harmonogramie, dotyczącym grup, które planują przyjść do Mediateki. – Odwiedziła nas m.in. grupa regionalistów z Jarocina, a ostatnio rozmawiałam z panią z jednej z grup z Dziennego Domu Seniora w Ostrowie. Zostanie dla nich zorganizowana gra miejska, a Mediateka będzie jednym z punktów na mapie – zapowiada kierownik instytucji.

Seniorzy z Jarocina z wizytą w Mediatece | fot. facebook.com/MediatekaOstrowWielkopolski

Największe „obłożenie” jest we wtorki i czwartki, a także codziennie około godz. 10.00. Wtedy Mediatekę chciałoby odwiedzić najwięcej grup ze szkół. To dla nich idealna pora. – Po południu też przychodzi młodzież, ale wtedy zdecydowanie więcej jest dzieci z rodzicami. Bardzo nas cieszy, że odwiedzają nas uczniowie, którzy znajdują tu miejsce na odrabianie lekcji. Niektórzy pytają nas o różne rzeczy. Oczywiście chętnie pomagamy, bo wśród zatrudnionych tu osób, oprócz wykwalifikowanych bibliotekarzy, są m. in.: inżynier, etnolog, muzyk czy plastyczka – wymienia Bogna Skrzypczak-Walkowiak, która z wykształcenia jest polonistką, filozofką i specjalistką od filmu.

We wrześniu Mediatekę odwiedziło około 4 tys. osób. Ta liczba zdecydowanie cieszy pracowników instytucji, którzy tylko czekają aż w październiku ta liczba będzie jeszcze wyższa. A być może do końca roku przekroczona zostanie granica 10 000.

Napisz do autora

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz