Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Po informacjach o kolejnych zachorowaniach na koronawirusa w powiecie kępińskim, w internecie pojawiło się sporo nieprzychylnych komentarzy pod adresem Fabryki Mebli WERSAL, w której wykryto zakażenie SARS-CoV-2. Władze firmy wystosowały więc oświadczenie, aby przedstawić swoją wersję zdarzeń. „Od momentu pojawienia się w firmie pierwszego potwierdzonego przypadku COVID-19 wspólnie z powołanym sztabem zarządzania kryzysowego, służbami sanitarnymi i medycznymi, samorządem powiatu, gminy oraz Wojewodą podjęliśmy natychmiastowe działania. Wzmocniliśmy wewnętrzne wymagania oraz procedury, by wyeliminować ryzyko rozpowszechniania się wirusa wśród pracowników i zagwarantować bezpieczne warunki pracy na każdym stanowisku” – czytamy w piśmie.
ZOBACZ: 75 nowych zakażonych w powiecie kępińskim. Wśród nich dziecko
Zarząd wyjaśnia, że wszyscy pracownicy mają przeprowadzane testy na obecność koronawirusa, a do momentu otrzymania wyniku, przebywają w izolacji domowej. Przedstawiciele firmy podkreślają również, że obiekty należące do spółki są dezynfekowane, aby pracownicy z ujemnym wynikiem mogli wrócić do pracy. „Pragniemy podkreślić, że pracownicy powracający do pracy z ujemnym wynikiem testu – nie mieli i nie mają kontaktu z pracownikami oczekującymi na badanie i jego wynik” – czytamy dalej.
Z oświadczenia wynika, że od momentu potwierdzenia pierwszego zakażenia, przeprowadzono w ciągu kilku dni ponad 1000 testów na obecność koronawirusa. „Jesteśmy przekonani, że (…) wdrożenie restrykcyjnych procedur sanitarnych i zasad bezpieczeństwa na terenie całego zakładu pracy, pozwoli zapobiec rozprzestrzenieniu się wirusa z gwarancją bezpiecznej pracy” – dowiadujemy się z kolejnego akapitu.
środa, 20 maja, 2020
Działania mocno spóźnione, ale lepiej późno niż wcale. Mleko już się rozlało, ludzie chorują wirus już się rozprzestrzenił. A może należy zamknąć zakład na 2-3 tygodnie i zrobić wszystkim testy. Kopalnie były zamknięte, a produkcji mebli nie można zamknąć?
środa, 20 maja, 2020
To myślący wytłumacz jak 1 osoba mogła zarazić ponad 150 przecież pracowali na innych halach no i co latała i wkładała ludziom język do nosa… Nie róbcie z ludzi idiotów ..teraz oświadczenia a w nich co gówno z bata ukrecone ..napiszemy to się pracownicy wystraszą ..konsekwencje prawne to będą wyciągnięte wobec was i pani z sanepidu … Warszawa już wie także bat nie ukrecony
środa, 20 maja, 2020
I jak zawsze pieniądze ważniejsze niż życie i zdrowie ludzkie
czwartek, 21 maja, 2020
A co z innymi gdy gość pracowaćł w tej firmie a np jego żona w innej zabierając po drodze 3 inne osoby z których każdy pracuje w innym zakładzie odpowiedź nasuwa się sama takie są tu realia
czwartek, 21 maja, 2020
Przestańcie s..ć ogniem. To śmieszny wirus który powoduje zgon w może 1% przypadków ,a nawet mniej. Ludzie umierają na inne bardziej śmiercionośne wirusy i zakładów nie zamykają…jednak widać skąd te poparcie PISu,bo za dużo TVP oglądają
czwartek, 21 maja, 2020
W bliźniaczej firmie kilka km obok już miesiąc temu był wykryty korona wirus ale wszystko umiejętnie zamieciono pod dywan …..kasa Misiu kasa ….
piątek, 22 maja, 2020
Wzieli sie za gornictwo, teraz pora zniszczyc zaglebie meblarskie jeden z najbogatszych powiatow w Polsce. Kto nastepny.
sobota, 23 maja, 2020
Do Januszek wychodzi na to że po pierwsze nie czytasz uważnie przypad komentrza a dajesz do niego odpowiedź która świadczy o tobie czyli nie potrafisz prostej matematyki więc najpierw zastanów się co piszesz potem pisz..