Koleje Dużych Prędkości. Wybrano wariant inwestorski, a mieszkańcy dalej nie wiedzą, na czym stoją

Żadna z czterech dotychczasowych koncepcji, a hybryda – taki wariant inwestorski trasy kolei dużych prędkości przez południową Wielkopolskę zaprezentowano w czwartek podczas konferencji prasowej w Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim w Poznaniu. Po protestach mieszkańców regionu i obawie przed wywłaszczeniami wprowadzono rozwiązanie, które ma być kompromisem. Jednak jeszcze w trakcie trwania briefingu było słychać głosy sprzeciwu i krytyki pod adresem decydentów.

Poznaliśmy wariant inwestorki przebiegu fragmentu szprychy nr 9 kolei dużych prędkości na odcinku Sieradz – Poznań. To właśnie w Sieradzu, a nie w okolicach Ostrowa Wielkopolskiego i Kalisza ma powstać rozwidlenie na Poznań i Wrocław. Głównym punktem inwestycji w naszym regionie ma być Kalisz. Mieszkańcy Ostrowa Wielkopolskiego i okolic będą musieli właśnie tam dojechać, aby skorzystać z szybkich połączeń kolejowych.

Dużo pochwał i snucie planów

Podczas konferencji prasowej, która odbyła się w Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim w Poznaniu zaprezentowano tzw. wariant hybrydowy, który powstał na bazie czterech zaprezentowanych wcześniej, co do których mieszkańcy poszczególnych miejscowości zgłosili wiele uwag. To właśnie on stał się wariantem inwestorskim. Spółka Centralny Port Komunikacyjny zebrała ponad 16 tys. głosów w tej sprawie. Wiele z nich było negatywnych. W niektórych miastach i miejscowościach w całości odrzucono wszystkie zaproponowane warianty. Tak postąpili chociażby w Pleszewie w odpowiedzi na to, co zainteresowani usłyszeli podczas spotkań z przedstawicielami CPK.

Marcin Horała, wiceminister infrastruktury i pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego podkreślił, że prace nad przebiegiem tej trasy, które doprowadziły do ogłoszenia wariantu inwestorskiego dla linii KDP Poznań – Sieradz, przebiegały w bardzo szybkim tempie. Przypomniał historię polskiego kolejnictwa od czasów zaborów przez ważne wydarzenia w kolejnych dekadach skupiając się na tym, że Polska odziedziczyła infrastrukturę kolejową po utworzeniu II RP, wskazując priorytety rządów w czasach PRL-u, które – jego zdaniem – nie zawsze odpowiadały potrzebom Polaków, a bardziej stosunkom międzynarodowym w bloku wschodnim. Przypomniał też o likwidacji dużej części połączeń po przemianach ustrojowych lat 80. XX wieku oraz modernizacji kolei po wejściu Polski do Unii Europejskiej dzięki dotacjom. – Budowa kolei dużych prędkości ma być nowym rozdziałem budowy całkowicie nowej infrastruktury – blisko 2 000 km, które mają wymazać białe plany na mapie połączeń – zapowiedział.

Zaznaczył też, że nowa infrastruktura ma być w pełni zintegrowana z istniejącym systemem kolejowym, a miasta, które znajdują się w pobliżu stacji KDP, też mają zyskać dzięki temu, że w planach jest budowa dojazdów.

Politycy gratulowali sobie wzajemnie, dziękowali, chwalili tym, co zdołano osiągnąć w zakresie prowadzonych prac, przypomniano też o licznych obawach mieszkańców zgłaszanych m.in. podczas konsultacji i uspokajano podając przykład Baranowa, gdzie – zdaniem przedstawicieli koalicji rządzącej – ponad 90 proc. obaw mieszkańców „zostało pozytywnie rozwiązanych”.

Program dobrowolnych nabyć

W podobny sposób – zdaniem Horały – ma się zakończyć sprawa przejęć prywatnych gruntów pod budowę kolei dużych prędkości. Wiceszef resortu infrastruktury zapowiedział dwuletni program dobrowolnych nabyć. Zaznaczył, że ma dzięki temu nie dochodzić do wywłaszczania właścicieli nieruchomości. – Planujemy rozmawiać, negocjować, uzgadniać i porozumiewać się na zasadzie dobrowolności – podkreślił przedstawiając liczby: 120 proc. wartości rynkowej gruntów, 140 proc. wartości rynkowej budynków, 100 proc. wartości odtworzenia bez amortyzacji.

W tym czasie jedna z osób oglądających transmisję konferencji na fanpage’u urzędu wojewódzkiego zwróciła uwagę na pewien szczegół: „Z tymi bonusami to ostrożnie, bo jak ktoś ma hipotekę, to bonusy mu się nie należą”.

Pełnomocnik rządu ds. CPK nie zdradził jednak, co w przypadku, kiedy ktoś nie zdecyduje się na udział w programie dobrowolnych nabyć.

Konsultacje? „Proszę nie kłamać”

Sporo czasu poświęcono na przekazanie szczegółów oraz liczb dotycząccych tzw. konsultacji z mieszkańcami. Uczestnicy konferencji próbowali przekuć to w sukces osób zajmujących się planowaniem tej wielkoskalowej inwestycji. Na bieżąco odmienne zdanie w tej sprawie wyrażali w komentarzach pod transmisją mieszkańcy regionu zainteresowani szczegółami dotyczącymi przebiegu kolei dużych prędkości.

„Jakoś sobie nie przypominam, żeby pan Horała rozmawiał rzeczowo z mieszkańcami gminy Jarocin” – napisała kobieta przeciwna budowie kolei dużych prędkości. „Wszyscy jak tam stoicie, mówicie nieprawdę – nikt nas nie traktował i nadal nie traktuje poważnie. Wstyd wszystkim wam, którzy dziś tacy dumni jesteście. Mam nadzieję, że to nie powstanie, a wstyd wam zostanie” – dodała.

„Już widzę tych wszystkich rolników latających po całym świecie. Co za bzdury. Oni są tak oderwani od rzeczywistości, że brak słów” – dodała następna osoba. „Od kiedy spotkanie informacyjne jest spotkaniem konsultacyjnym?” – dopytywała jedna z oglądających. „Wow! Stacja w Nowym Mieście! To z jaką prędkością będą jeździły te pociągi, jak będą się co 5 minut zatrzymywać?” – zastanawiała się kolejna z osób. Ktoś inny z ironią nazwał przemawiających „specjalistami” poddając w wątpliwość ich wiedzę bądź kompetencje.

Transmisję oglądała też posłanka Lewicy z Kalisza Karolina Pawliczak, która w następujący sposób skomentowała wypowiedzi poszczególnych uczestników briefingu: „Proszę nie kłamać, to nie były konsultacje, mówiliście, że to spotkania informacyjne, zresztą bardzo burzliwe, mieszkańcy na nich licznie protestowali i nie zgadzano się z przedstawianymi przez was propozycjami”.

Clue konferencji, czyli wariant hybrydowy

Po kilkudziesięciu minutach rozpoczęto omawianie wariantu inwestorskiego, a więc trasy mającej powstać w kolejnych latach. Nie zdecydowano się na żaden z czterech zaproponowanych wariantów, z którymi właśnie podczas spotkań z mieszkańcami mogli zapoznać się przedstawiciele poszczególnych miast, miasteczek i wsi, przez które planuje się wybudować linię nr 9 kolei dużych prędkości.

O szczegółach opowiedział Bartosz Kuszczak, reprezentant zespołu, który pracował nad tym wariantem. Koordynator ds. odcinka Sieradz – Poznań z pionu kolejowego CPK podkreślił, że budowana linia będzie przeznaczona wyłącznie do transportu pasażerskiego. Każdej doby ma przemierzać tę trasę 71 par pociągów. – W momencie oddania naszej linii kolejowej, w momencie użytkowania prędkość eksploatacyjna wynosić będzie 250 km/h. Oznacza to, że jak zapadną decyzje o zwiększeniu prędkości do 350 km/h, to nie będzie konieczności przebudowywania naszej linii kolejowej – dodał.

Jak zaznaczył, tzw. wariant hybrydowy powstał „na podstawie spotkań konsultacyjnych” i jest połączeniem dotychczas przedstawionych wariantów. – Na odcinku Sieradz – Kalisz wariant hybrydowy bazował na wariancie W1. Na odcinku Kalisz – Kotlin – na wariancie W3, a na odcinku Kotlin – Poznań – na wariancie W2 – wyjaśnił przedstawiając ogólną mapę z zarysem mającej powstać linii kolejowej. – To co jest warte podkreślenia, to hasło „łącznice”, a więc włączamy się w istniejące linie kolejowe, aby zapewnić mniejszym gminom dostęp do naszej linii kolejowej. W zależności od wariantów liczba łącznic waha się od 70 do 90 km. A więc nowa inwestycja to niemalże od 220 do 260 km – dodał.

SZCZEGÓŁOWĄ MAPĘ INTERAKTYWNĄ MOŻNA ZNALEŹĆ NA STRONIE CPK POD TYM LINKIEM

Zakładane czasy przejazdu kolei dużych prędkości na wybranych relacjach*:

* źródło: CPK

Co dalej z budową kolei dużych prędkości przez Wielkopolskę?

Linia kolejowa 85 na odcinku Sieradz – Kalisz – Pleszew – Poznań (harmonogram prac):

• wybór wykonawcy dokumentacji projektowej (II połowa 2023 r.),
• uzyskanie decyzji środowiskowej (II połowa 2024 r.),
• opracowanie projektu budowlanego (I połowa 2026 r.),
• uzyskanie decyzji lokalizacyjnej (II połowa 2026 r.),
• rozpoczęcie robót budowlanych (II połowa 2027 r.),
• uzyskanie pozwolenia na dopuszczenie do eksploatacji (2031 r.).

Jeśli zatem wszystko pójdzie zgodnie z planem, pierwszy pociąg z pasażerami pojedzie nową trasą najwcześniej za 8 lat.