Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Na jubileusz 75-lecia istnienia LKS Gołuchów mógł zagrać w III lidze. Po raz pierwszy w historii. Nie zagra. Klub nie otrzymał licencji od Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej. Przedstawiciele „Żubrów” odwołali się od decyzji WZPN-u, ale bezskutecznie. Poszło o stadion. Klub obstaje przy swojej wersji zdarzeń, związek przy swojej, a fakt jest taki, że LKS w sezonie 2020/21 zagra ponownie w IV lidze.
CZYTAJ: Czego się spodziewać po Sparcie w Ekstralidze? “Mocno się zdziwią”
Na stronie LKS-u Gołuchów czytamy: „Przedstawione do wglądu dokumenty jednoznacznie pokazują niedociągnięcia pierwszej instancji licencyjnej i przekłamania dotyczące stanu faktycznego infrastruktury piłkarskiej w Gołuchowie. Decyzja drugiej instancji o podtrzymaniu stanowiska, iż Klubowi naszemu licencja nie należy się, wydaje się tym bardziej dziwna, iż nikt z członków komisji Kujawsko-Pomorskiego Związku Piłki Nożnej nie przyjechał na kontrolę lub chociażby zadzwonił w tej sprawie po pierwszym odwołaniu, lecz jedynie bazował na opinii pierwszej wizyty osób, którzy dokonali kontroli naszego stadionu i umieścili nieprawdę w piśmie komisji licencyjnej z Pomorskiego Związku Piłki Nożnej”.
Tymczasem w oświadczeniu Wielkopolski Związek Piłki Nożnej poinformował, że w ostatnich tygodniach obiekt w Gołuchowie był dwukrotnie wizytowany. „15 maja przedstawiciel Wielkopolskiego ZPN-u dokonał odbioru boiska potwierdzając jego zgodność z wymogami. 4 czerwca członkowie Komisji ds. Licencji Klubowych III ligi przeprowadzili wizytację całego obiektu w obecności przedstawiciela Klubum Pawła Mencela”.
CZYTAJ: Jarota chce przejąć klub z okręgówki
Efektem tego spotkania było stworzenie raportu. Zdaniem jego twórców „wykazano liczne braki uniemożliwiające dopuszczenie obiektu do rozgrywek”. To miało zadecydować o nieprzyznaniu licencji na grę w III lidze. Klub miał nie spełnić 9 wymogów.
Przedstawiciele LKS-u podkreślili w komunikacie, że Gołuchów odwiedził sam prezes WZPN-u Paweł Wojtala, który wziął udział w kontroli obiektu sportowego. „Pozwalało to przypuszczać, że Prezes zrobi wszystko, abyśmy tę licencję otrzymali” jest szansa na historyczne mecze III Ligi w Gołuchowie” – czytamy dalej.
Tymczasem w piśmie wystosowanym przez Wielkopolski ZPN znajdujemy takie zdania: „Jest nam przykro, że w momencie historycznego sukcesu, LKS Gołuchów traci możliwość gry w III lidze w zaistniałych okolicznościach. Wielkopolski ZPN w każdym momencie służy doświadczeniem i pomocą wszystkim zrzeszonym w Związku członkom, wobec czego szczególnie szkoda, że znajdując się w nadzwyczajnej dla siebie sytuacji, Klub nie chciał skorzystać ze wsparcia”. W dalszej części pisma czytamy, że być może szersza współpraca pomiędzy władzami klubu i związkiem zaowocowałaby „podjęciem właściwych działań w odpowiednim czasie, choćby w odniesieniu do zgłoszenia obiektu zastępczego”.
Klub oświadczył, że nie ma żalu i kibicuje Unii Swarzędz w staraniach o uzyskanie licencji na grę w III lidze. Tymczasem przedstawiciele związku wyrażają „ogromne rozczarowanie wypowiedziami medialnymi działaczy LKS-u Gołuchów, które godzą w dobre imię Związku i innych klubów. (…) Wysuwanie fałszywych oskarżeń, w tym o charakterze korupcyjnym, może wiązać się zarówno z konsekwencjami na gruncie prawa karnego, jak cywilnego, a w przypadku osób podlegających jurysdykcji Regulaminu Dyscyplinarnego również odpowiedzialności wewnątrzzwiązkowej”.
PRZECZYTAJ OŚWIADCZENIE LKS-U GOŁUCHÓW
PRZECZYTAJ OŚWIADCZENIE WIELKOPOLSKIEGO ZWIĄZKU PIŁKI NOŻNEJ
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz