DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Dotychczas w Fotoplastikonie oglądaliśmy Kalisz, którego nie widział nikt lub prawie nikt. A gdyby zmienić schemat i przypomnieć sobie miasto, które pamiętają wszyscy? No może prawie wszyscy. Czy pejzaż nadprośniańskiego grodu ostatniej ćwierci XX wieku nie okaże się bardziej egzotyczny niż Kalisza sprzed wieków?
Jest więc przykładowo rok 1985 i mamy dużo mniej lat, a niektórzy dopiero się urodzą! A samo miasto? Nie ma Kalisza białego, kolorowego, jest Kalisz czarny, bo czarne ze starości są fasady większości kamienic! Są kolorowo gasnące neony, szklana pogoda i szyby niebieskie od telewizorów. W tym świecie w sklepach są puste półki, a foliowa reklamówka z nagą modelką uchodzi za przykład dobrego smaku. Czy niektórzy mieszkańcy nie wyglądali, jakby weszli do lumpeksu i ubrali się w przypadkowe ciuchy? Czy dzieci wierzyły, że w Berlinie Zachodnim mieszka święty Mikołaj? Niezależnie, jak oceniamy tamten świat i tamten Kalisz, nie ma już do niego powrotu. To też jest historia!
Zapraszamy na wykład popularno-naukowy Macieja Błachowicza i mamy nadzieję, że weźmiecie udział w dyskusji. Wstęp wolny.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz