DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Jarota Jarocin prowadzi ofensywę transferową w zimowym okresie przygotowawczym. Z zespołem rozstał się Damian Pawlak. Pomocnik postanowił kontynuować karierę w Unii Swarzędz, ale JKS szybko znalazł następcę. To perspektywiczny napastnik Mikołaj Jankowski, lider klasyfikacji strzelców IV ligi. Do tej pory reprezentował barwy Victorii Września. Zatem nie będzie miał daleko do Jarocina.
III-ligowa drużyna doszła do porozumienia także z Wartą Poznań. Dzięki temu defensywę Jaroty wzmocni Filip Małek. To utalentowany stoper i klub ma nadzieję, że zanim na stałe zadomowi się w pierwszej drużynie Zielonych i pomoże JKS-owi w utrzymaniu się na tym szczeblu rozgrywek.
Na tym nie koniec. Jarota stara się o zakontraktowanie dwóch Japończyków. Trzech reprezentantów Kraju Kwitnącej Wiśni było już na testach w JKS-ie latem, przed startem obecnego sezonu. Podczas sparingów robili różnicę. Dało się zauważyć lepsze wyszkolenie techniczne, przegląd pola i szybkość. To atuty, które na każdym szczeblu rozgrywek są mile widziane. Wiadomo, że jeden z trójki sprawdzanych wówczas piłkarzy z Japonii to właśnie ten, który już latem przyjechał do Jarocina. Załatwiane są procedury i pozwolenia na grę w Polsce.
Wielkie problemy miała zimą Victoria Ostrzeszów. Zarząd tego klubu o ofensywie transferowej nie myśli. Wręcz przeciwnie. Stracił dwóch ważnych graczy i nic nie wskazuje na to, by ich miejsce miał zająć ktoś równie doświadczony i utalentowany, kto z miejsca zrobiłby różnicę na boisku. A trzeba mieć na uwadze sytuację z jesieni, kiedy było już widać problemy kadrowe. – Nie udało nam się za bardzo nikogo ściągnąć. Odeszli Kornel Skorzybót i Patryk Pasiak. Trochę żeśmy zostali uszczupleni. Ale wrócił ktoś z wypożyczeń. No co, walczymy. Sytuacja w tabeli wiemy, jaka jest – powiedział w rozmowie z Telewizją Proart Tomasz Śmieiński, wiceprezes Victorii Ostrzeszów.
Niewiele brakowało, a klub wycofałby się z rozgrywek przed rundą wiosenną. Ostatecznie zażegnano problem i przedstawiciele Victorii zapewniają, że do takiej sytuacji nie dojdzie. Zespół seniorów będzie kontynuował walkę o utrzymanie.
Także KKS Kalisz wzmacnia się przed rundą rewanżową. Do zespołu prowadzonego przez Bogdana Zająca dołączył Jakub Głaz. To 23-letni prawy obrońca, który uczył się gry w piłkę w Siarce Tarnobrzeg (sześć sezonów), a ostatnio był piłkarzem KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. W Dumie Kalisza będzie grał co najmniej do końca przyszłego sezonu, bo taki długi kontrakt podpisał z II-ligowym klubem.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz