Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
– Pod kazimierzowską Basztą spotykamy się już po raz siódmy. Od samego początku zależało nam na tym, aby odwiedzający nasz jarmark, mogli znaleźć na nim rękodzieło, wyroby, które trudno na co dzień kupić w zwykłym sklepie – podkreślił w rozmowie z nami Artur Derewiecki, dyrektor Ostrzeszowskiego Centrum Kultury, które jest organizatorem świątecznej imprezy. – Cieszymy się, bo co roku liczba wystawców jest podobna – dodał.
Jakim zainteresowaniem cieszyły się stoiska? – Ludzie chętnie kupują upominki, które własnoręcznie wykonali nasi pensjonariusze. Są to m.in. choinki, aniołki, ozdoby świąteczne – zaznaczyła Monika Księżak z Domu Pomocy Społecznej w Marszałkach.
ZOBACZ TEŻ: Kolędowanie na ostrowskim rynku [ZDJĘCIA]
Oprócz wspaniałych stoisk rzemieślniczych i rękodzielniczych, ostrzeszowianie mogli również posłuchać kolęd w wykonaniu V Biesiady, zespołu Rogaszanie. Swoim głosem jak zwykle urzekły także Martyna Bacik i Iga Kurzawa – mali artyści z miniJoya oraz twórca dwóch pastorałek – Maciej Knopik. – Cieszę się, że zostałem zaproszony na ten jarmark. Zaśpiewałem m.in. „Hej Kolęda”, mam nadzieję, że mieszkańcom się podobało – powiedział Maciej Knopik. Podobało… i to bardzo!
Najmłodsi też nie mogli narzekać na nudę. Ich uwagę przykuwał renifer i oczywiście św. Mikołaj. Nie brakowało chętnych do zabaw z animatorami. Kto zgłodniał, mógł skosztować świątecznego barszczu, oscypków i innych potraw. Gratką dla wszystkich było także nocne zwiedzanie ostrzeszowskiej Baszty.
Więcej o jarmarku w poniedziałkowych Wydarzeniach Telewizji Proart.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz