DODAJ MATERIAŁ
dodaj wideo, zdjęcie, tekst
Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Słodkie leniuchowanie na dużą skalę można rozpocząć na przełomie kwietnia i maja. Wtedy wystarczy zaplanować urlop na 30 kwietnia, 2 oraz 4 maja, a licząc weekendy i święta – będziemy odpoczywać aż 9 dni.
Na przełomie maja i czerwca też można stworzyć sobie długi weekend. Ostatni dzień maja jest bowiem ustawowo wolny od pracy. Jeśli więc weźmiemy urlop 1 czerwca, będziemy mogli się cieszyć czterema dniami odpoczynku.
Gdybyśmy chcieli odpocząć w lipcu, lepiej zaplanować swój urlop, bo na długi weekend w tym miesiącu nie mamy co liczyć. Inaczej sytuacja wygląda w sierpniu. Wtedy znów będziemy mogli odpocząć i to aż przez pięć dni, rozpisując jedynie dwa dni urlopu.
Biorąc pod uwagę, że tegoroczne Święto Zmarłych przypada w czwartek, wystarczy zaplanować urlop na piątek, żeby mieć kolejne cztery dni wolnego. Ostatni długi weekend czeka nas pod koniec grudnia. Wtedy wystarczą kolejne cztery dni urlopu, żeby nie odwiedzać miejsca pracy aż przez jedenaście dni. Tak długa przerwa jest spowodowana tym, że Wigilia przypada w poniedziałek, a Nowy Rok we wtorek, co stwarza okazję do przedłużenia sobie świąt.
niedziela, 14 stycznia, 2018
możecie już przestać pisać te nudne teksty o urlopach…?…pracownicy fizyczni nigdy nie dostana tyle wolnego..to jest oferta dla państwowych firm typu urzędy itp..dziekuje za uwage