DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

"Jadąc na pomoc, stali się ofiarami". 21-latek zdemolował karetkę i zaatakował ratowników medycznych

Karetka jest niezdolna do jazdy, a szacowanie strat trwa. To wszystko efekt interwencji medycznej, do jakiej zostali wysłani ratownicy medyczni z Gizałek w powiecie pleszewskim.

Fot. Fb/Ratownictwo Pleszew

Do całego zajścia doszło w Nowej Wsi Podgórnej w powiecie wrzesińskim. Ratownicy medyczni z powiatu pleszewskiego zostali wezwani do 21-letniego mężczyzny. Podczas działań medycznych, pacjent kopnął ratownika medycznego, a następnie wyrwał mu torbę medyczną wraz z wyposażeniem. – Dokonał uszkodzenia przedniej szyby w pojeździe, wyrwał antenę radiową oraz trąbki sygnałowej. Wartość szkód wynosi osiem tysięcy złotych – informuje mł. asp. Adam Wojciński, oficer prasowy KPP Września.

Agresywny 21-latek uciekł z miejsca zdarzenia, ale po około dwóch godzinach został zatrzymany w miejscowości Spławie w gminie Kołaczkowo. – Podczas tych czynności mężczyzna naruszył nietykalność kolejnego funkcjonariusza, a dokładniej policjanta. Mężczyzna został obezwładniony i przetransportowany do Wojewódzkiego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Gnieźnie – dodaje mł. asp. Wójcicki.

Zniszczony pojazd nie nadaje się do użytkowania. Jednak rzecznik Pleszewskiego Centrum Medycznego, pod który podlega jednostka w Gizałkach uspokaja, że sytuacja nie wpłynie na ewentualny brak karetek pogotowia. – Jesteśmy przygotowani na takie sytuacje. Jest czynna karetka, która obsługuje ten rejon – powiedział Ireneusz Praczyk, rzecznik Pleszewskiego Centrum Medycznego.

Jednocześnie poinformowano, że wciąż trwa dokładne szacowanie strat, a policjanci zbierają materiał dowodowy w tej sprawie. Sprawę skomentowali także pleszewscy ratownicy w mediach społecznościowych: „Nasi koledzy pełniący dyżur na podstacji w Gizałkach jadąc na pomoc stali się ofiarami. Na szczęście chłopakom nic poważnego się nie stało, czego nie można powiedzieć o ambulansie i sprzęcie medycznym”.

To nie pierwsza sytuacja w regionie, gdzie ratownicy medyczni stają się ofiarami przemocy pacjentów. Ratownicy medyczni to funkcjonariusze, którzy mogą skorzystać z ochrony takiej, jak policjanci lub strażacy. Za atak na nich grozi kara więzienia.

SZERZEJ NA TEN TEMAT PRZECZYTASZ TUTAJ: „Zostałem uderzony pięścią w twarz. Straciłem przytomność”. Chcą pomóc, a często stają się ofiarami

Napisz do autora

Komentarze (1)
  • M
    Michał

    środa, 17 stycznia, 2024

    Ponoć chcieli mu zrobić lewatywę, na co ten się nie zgadzał, i wywiązała się awantura.

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz