DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst
DODAJ MATERIAŁ dodaj wideo, zdjęcie, tekst

Ile zebrały sztaby WOŚP w regionie? Znamy kwoty deklarowane

Wiemy, ile uzbierano podczas 33 finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w regionie.

Znamy już deklarowane kwoty zebrane w największych sztabach w południowej części Wielkopolski. Wczoraj, w niedzielę 26 stycznia Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagrała po raz 33. W tym roku drużyna Jurka Owsiaka zbierała pieniądze na zakup sprzętu medycznego dla onkologii i hematologii dziecięcej.

Przez cały dzień finału relacjonowaliśmy jego przebieg na łamach naszego portalu.

CZYTAJ SERWIS SPECJALNY WOŚP 2025

Telewizja Proart relacjonowała też NA ŻYWO to, co działo się w Ostrowskim Centrum Kultury. Kilkugodzinną transmisję można obejrzeć tutaj.

Sztaby w regionie mają za sobą nieprzespaną noc. Do wczesnych godzin porannych trwało liczenie pieniędzy zebranych do puszek, ale także kwot, które przekazali darczyńcy podczas licytacji. Zebrane sumy finalnie mogą się jeszcze różnić. W części miast licytacje online będą trwały jeszcze przez kilka najbliższych dni.

Na ten moment sztaby w regionie podają kwoty deklarowane. W poszczególnych miastach wyglądają one następująco:

  • Ostrów: 500 459, 69 zł
  • Krotoszyn: 153 808, 87 zł
  • Pleszew: 188 286, 46 zł
  • Jarocin: 83 390,64 zł
  • Ostrzeszów: 136 638,34 zł
  • Kalisz: 309 881, 16 zł
  • Kępno: ok. 160 000, 00 zł

Napisz do autora

Komentarze (2)
  • E
    Eliza

    poniedziałek, 27 stycznia, 2025

    Z przykrością wystawiam negatywną opinię na temat prowadzenia licytacji charytatywnej. Prowadzący swoim zachowaniem wielokrotnie wprawiał uczestników w zakłopotanie, stawiając ich w niekomfortowych i dwuznacznych sytuacjach. Często wywierał presję, wręcz zmuszając do dalszego podbijania ofert, co zupełnie nie pasowało do charakteru wydarzenia, które miało być dobrowolne i oparte na dobrej woli. Takie podejście mogło zniechęcić uczestników do dalszego udziału w licytacji.
    Dodatkowo sposób prowadzenia licytacji pozostawiał wiele do życzenia. W momencie, gdy padło hasło „po raz trzeci”, licytacja powinna zostać zakończona, ale wielokrotnie zdarzało się, że prowadzący ponownie rozpoczynał liczenie i pozwalał na dalsze składanie ofert. Tego typu działania sprawiały wrażenie braku profesjonalizmu i wprowadzały niepotrzebny chaos. Niektóre przedmioty były też traktowane z lekceważeniem – prowadzący bagatelizował ich wartość i podchodził do nich bez należnego szacunku, co również psuło odbiór wydarzenia.
    Najbardziej jednak raził sposób, w jaki prowadzący odnosił się do współpracowników. Zamiast wspierać i tworzyć dobrą atmosferę współpracy, często pozwalał sobie na nieuprzejme uwagi, a nawet publiczne podważanie ich działań. Taki ton i brak szacunku są absolutnie niedopuszczalne, szczególnie podczas wydarzenia charytatywnego, które powinno promować empatię i pozytywne relacje.
    Całość wydarzenia straciła przez to swój szlachetny charakter i pozostawiła niesmak. Mam nadzieję, że organizatorzy wyciągną wnioski z tej sytuacji i w przyszłości zadbają o bardziej profesjonalne i pełne szacunku podejście, które będzie sprzyjało zarówno uczestnikom, jak i celowi charytatywnemu.

    Odpowiedz
  • R
    Roztropnie

    wtorek, 28 stycznia, 2025

    Mam nadzieję, że nie będzie już kolejnego finału. Ludzie mają już dość tego żebractwa i wydawania naszych wspólnych pieniędzy z budżetu samorządu na organizację tego kontrowersyjnego iwentu.

    Odpowiedz
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz