Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
W Ostrowie Wielkopolskim od kilku dni obowiązuje ograniczenie odwiedzin na wszystkich oddziałach szpitalnych. – Sytuacja jest płynna i w każdej chwili może ulec zmianie – mówi Adam Stangret, zastępca kierownika Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Podobna sytuacja jest w Pleszewie, gdzie również ograniczono odwiedziny na oddziałach szpitalnych. Także jarociński szpital ogłosił zakaz odwiedzin. Jak mówią jego przedstawiciele, decyzja jest podyktowana „w trosce o dobro pacjentów”. Skłonił ich do tego raport Państwowego Zakładu Higieny, w którym można przeczytać, że w pierwszym tygodniu lutego zachorowało w Polsce na grypę ćwierć miliona osób. – Grypa bywa bardzo niebezpieczna i zdarza się, że dla niektórych kończy się bardzo poważnymi powikłaniami lub nawet śmiercią. Dlatego też apeluję o przestrzeganie zakazu i nieodwiedzania pacjentów w szpitalu. W wyjątkowych sytuacjach, kiedy konieczne jest dostarczenie niezbędnych przedmiotów codziennego użytku- pomoże w tym szpitalny personel – tłumaczy Leszek Mazurek, prezes szpitala.
ZOBACZ TEŻ: Podpalił się w szpitalu. Prokuratura wszczyna śledztwo
Zakaz odwiedzin pacjentów obowiązuje także w Krotoszynie, ale tylko na Oddziale Wewnętrznym. Na Oddziale Dziecięcym zostało wprowadzone ograniczenie odwiedzin do jednej osoby na dziecko. – Na pozostałych oddziałach nie przewiduje się wprowadzenia ograniczeń odwiedzin. Okazuje się, że nie ma takiej potrzeby pod względem epidemiologicznym. Prosimy więc odwiedzających o przestrzeganie tego ograniczenia i nienarażanie siebie oraz chorych leżących w szpitalu na infekcje czy ewentualne powikłania – apeluje Sławomir Pałasz, rzecznik prasowy krotoszyńskiego szpitala.
ZOBACZ TEŻ: Wizytacja ministerialna w ostrowskim szpitalu
Jak się okazuje, to nie grypa jest główną przyczyną zachorowań. Coraz częściej osób zgłasza się z objawami infekcji dróg oddechowych oraz zaburzeniami żołądkowo-jelitowymi. – Na oddziale wewnętrznym notujemy zwiększoną liczbę chorych gorączkujących, mających infekcje bakteryjne dróg oddechowych, często trafiających do szpitala z zapaleniem płuc. W przypadkach, w których przeprowadzano u nich test na obecność wirusa grypy, w żadnym przypadku nie wykryto tego wirusa – informuje Sławomir Pałasz.
>> Jesteśmy też na Facebooku. Polub nasz fanpage! <<
W Kaliszu także obowiązuje częściowy zakaz odwiedzin. Wprowadzono go niespełna miesiąc temu. Członkowie rodzin pacjentów są proszeni o bezwzględne przestrzeganie regulaminowych godzin odwiedzin (11.00-17.00). Do jednego pacjenta mogą wejść maksymalnie dwie osoby. Jeżeli ktoś ma widoczne zewnętrzne objawy infekcji, absolutnie nie może wejść na oddział. – W losowych sytuacjach, jeśli któremuś z pacjentów pogorszyłby się stan zdrowia, od ograniczeń odwiedzin można odstąpić za zgodą kierownika oddziału bądź lekarza dyżurnego – podkreśla Paweł Gawroński, rzecznik prasowy szpitala w Kaliszu.
ZOBACZ TEŻ: Umowa podpisana. Rusza remont ostrowskiej neurologii
Jedynym szpitalem w południowej Wielkopolsce, w którym nie wprowadzono jeszcze zakazu odwiedzin jest Ostrzeszowskie Centrum Zdrowia. Przedstawiciele lecznicy podkreślają jednak, że sytuacja może się zmienić. Wszystko zależy od liczby zachorowań.
Zakazy odwiedzin nie są nowością. Zimowa aura, która w ostatni dniach bardziej przypomina wiosenno-jesienną, przyczynia się do zwiększonej zachorowalności. Okresowe zakazy mogą więc obowiązywać – podobnie jak w poprzednich latach – do marca bądź kwietnia.
ZOBACZ TEŻ: Kierowcy zbierali punkty. Te wymieniono na sprzęt dla najmłodszych
czwartek, 21 lutego, 2019
w Ostrzeszowie nie ma pacjentów
piątek, 22 lutego, 2019
tak grypa panuje atakuje od razu bez objawów temp ból mięśni i osłabienie , powikłania są okropne więc nie ma co zwlekać!!!!