Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
CZYTAJ: Martwe byki tonęły we własnych odchodach. Sprawę bada policja i prokuratura
Jak informował wtedy rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim, właściciel utrzymywał je w niewłaściwych warunkach. – Utrzymywał je w niewłaściwych warunkach bytowania w stanie rażącego zaniedbania i niechlujstwa, a ponadto bez odpowiedniego dostępu do wody i pokarmu. Mężczyzna nie utylizował też zwłok padniętych zwierząt, w związku z czym przebywały one w pomieszczeniu z żywymi, co skutkowało zakażeniem bakteryjnym i wirusowym – mówił Maciej Meler, rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Materiał na ten temat pojawił się także w Telewizji Proart.
Mężczyźnie postawiono wtedy zarzuty i będąc pod policyjnym nadzorem, oczekiwał na proces. Teraz zapadł wyrok skazujący. 66-latek otrzymał karę rok bezwzględnego pozbawienia wolności. – Sąd orzekł także przepadek na rzecz Skarbu Państwa odebranych w zwierząt. Wobec mężczyzny orzeczony został również zakaz posiadania wszelkich zwierząt przez siedem lat, oraz 10 letni zakaz prowadzenia działalności związanej z hodowlą bydła i trzody chlewnej. Zgodnie z wnioskiem prokuratora, mężczyzna będzie musiał również wpłacić trzy tysiące złotych tytułem nawiązki na rzecz schroniska dla zwierząt w Ostrowie Wlkp., oraz pokryć koszty sądowe w wysokości 1700 zł – poinformował Maciej Meler.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz