
Kiedy ratownicy pogotowia z Kalisza zostali wezwani do ciężarnej kobiety, która zaczynała rodzić, zapewne nie spodziewali się, że będą uczestnikami takiej historii. Okazało się, że dziecko nie chciało czekać i postanowiło przyjść na świat w karetce. Ratownicy odebrali poród o 13.20 w Święto Trzech Króli. „Po szybkiej akcji porodowej, mama i córka trafiły pod opiekę położnych przy Toruńskiej w Kaliszu. Jak będzie miała na imię dziewczynka – świeżo upieczona, szczęśliwa mama jeszcze nie zdecydowała” – mówią ratownicy.
Ratownicy medyczni otrzymali wezwanie z gminy Błaszki. Kiedy jechali na miejsce, w pogotowiu czekał już oddział porodowy, który miał się zająć przyszłą mamą zaraz po przetransportowaniu jej do szpitala. Zapewne spodziewali się, że ich pacjentką będzie ciężarna kobieta, a nie matka z dzieckiem. „Dziewczynkę na świecie powitał ratownik medyczny Tomasz Stasiak i – jak przyznaje – nie obyło się bez wzruszeń. Poród w asyście kierowcy ambulansu Piotra Cłapki, przebiegł sprawnie i bez komplikacji” – informują przedstawiciele szpitala.
Nie ma wątpliwości, że był to wyjątkowy dyżur, co podkreślają też ratownicy, którzy pracują w zawodzie od kilkunastu lat. Porób w karetce odebrali jednak po raz pierwszy.
Zdrówka dla maleństwa. 😉Ale sobie wybrała Kruszynka miejsce. 😊 Gratulacje dla rodziców. 👍❤️