Ten artykuł jest wyświetlany w trybie archiwalnym, co może skutkować nieprawidłowym wyświetlaniem niektórych elementów.
Zdobywać doświadczenie studenci z Warszawy przyjechali na prowincję, do powiatowego szpitala w Ostrowie Wielkopolskim. Namówił ich do tego Wojtek Kaźmierczak, kolega z koła studenckiego, notabene ostrowianin. Mogli wybrać jedną ze stołecznych klinik czy zagraniczne staże, ale postawili na coś zupełnie innego. Zgodnie przyznają, że w dużych, prestiżowych klinikach specjalistycznych zakres wiedzy, którą mogą zdobyć jest cenny i unikatowy, ale ograniczony tematycznie. W powiatowych szpitalach przekrój oddziałów, na których mogą praktykować jest tak szeroki, że mogą spotkać się dosłownie ze wszystkim.
– Jesteśmy kołem chirurgicznym, więc wybraliśmy cztery oddziały powiązane z zabiegami. To Oddział Chirurgii Dziecięcej i Traumatologii, Oddział Ortopedyczny, Oddział Chirurgii Ogólnej oraz Szpitalny Oddział Ratunkowy, jako miejsce, gdzie tak naprawdę większość pacjentów trafia w pierwszej kolejności – wyjaśnia Wojciech Kaźmierczak, student medycyny, ostrowianin, pomysłodawca obozu naukowego w ostrowskim szpitalu.
Studenci muszą dziennie odbyć 5 godzin praktycznych zajęć, harmonogram dobierają w zależności od ich zainteresowań czy zaplanowanych zabiegów czy operacji, z których mogą czerpać cenne informacje. Wielu praktykantów w szpitalu spędza znacznie więcej czasu, bo już po kilka do kilkunastu godzin, by nie „marnować” czasu.
Krótka relacja ze spotkania ze studentami w ostrowskim szpitalu w dzisiejszych „Wydarzeniach” telewizji Proart o 17:20, 20:00 i 22:30.
Skomentuj ten wpis jako pierwszy!
Dołącz do dyskusji
Dodaj swój komentarz